Fred Maroun
Quebec uchwalił niedawno prawo zakazujące zasłaniania twarzy ludziom, którzy dostarczają lub otrzymują usługi społeczne, co rozpaliło na nowo debatę w całej Kanadzie o zakazaniu burki i nikabu.
Niektórzy ludzie, tacy jak Idil Issa, oskarżyli polityków Quebecu o atakowanie muzułmanów, ponieważ są mniejszością i łatwym celem. Znajomość historii i kultury Quebecu zaprzecza jednak tym oskarżeniom.
Silne wartości liberalne Quebecu
Quebec zdecydowanie jest najbardziej postępową prowincją Kanady. Jego dwie główne partie są centrowe (Liberalna Partia Quebecu) i centrowo lewicowy (Blok Quebecu), podczas gdy wszystkie inne prowincje mają silne partie konserwatywne. Poparcie Quebecu dla małżeństw osób tej samej płci wynosi 78%, co chyba jest rekordem światowym. Quebec jest społeczeństwem multikulturalnym i zróżnicowanym.
Quebec jest jedyną prowincją kanadyjską, w której była rewolucja (choć była to rewolucja bez przemocy, trafnie nazwana Spokojną rewolucją) przeciwko religijnemu i politycznemu konserwatyzmowi.
Istnieje problem, kiedy kobiety żyją w społeczeństwie tak liberalnym jak Quebec, niemniej czują się zmuszone do podporządkowania się jednym z najbardziej konserwatywnych i patriarchalnych reguł, jakie wymyślono. Fakt, że wielu mieszkańców Quebecu uważa to za problem, nie jest objawem nietolerancji.
Islamizm
Kiedy dyskutuje się o nowym prawie Quebecu, dyskusja nieodmiennie skręca na problem zakrywania twarzy przez niektóre muzułmanki z powodu wersji islamu, która jest bardzo seksistowska i wsteczna, powszechnie nazywana islamizmem. Niepokój obywateli najwyraźniej budzi nie zasłanianie twarzy jako coś abstrakcyjnego, ale religijny radykalizm, jaki ono sugeruje.
Dorastałem w Libanie w czasie, kiedy muzułmanie już byli większością, niemniej nigdy nie widziałem kobiety z twarzą zasłoniętą w miejscu publicznym, także w dzielnicach muzułmańskich. Kilkoro członków mojej rodziny dorastało w Egipcie i zaobserwowali to samo. Z wzrostem wpływów Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie nikab i burkę widać teraz jednak na ulicach Kairu.
Raheel Raza, przewodnicząca Rady Muzułmanów Patrzących w Przyszłość, napisała: “Nigdy nie widziałam nikabu, kiedy dorastałam w Karaczi. […] Ale przez 25 lat od kiedy nazywam Kanadę moim domem, widziałam stopniowo coraz więcej muzułmanek duszących się w szkodliwych, czarnych namiotach, co podaje się naiwnym i przenikniętym poczuciem winy białym Kanadyjczykom jako nieodzowną praktykę islamską”.
Islamizm jest przeciwieństwem społecznego liberalizmu. Podczas gdy liberalizm zmierza do osiągnięcia dla kobiet równych praw i możliwości, islamizm uważa kobiety za gorsze i oczekuje, że będą podporządkowane mężczyznom. Przenikanie islamistycznych wartości do społeczeństwa kanadyjskiego może tylko przyprawić liberałów o dreszcze.
Polityczny granat
Nie ma jednak łatwych odpowiedzi na to, jak walczyć z islamizmem w Kanadzie, ponieważ cenimy także wolność słowa, wolność myśli i osobisty wybór. Zakaz zasłony na twarz można postrzegać jako patriarchalne narzucanie własnych poglądów kobietom, które teoretycznie mogą wybierać zakrywanie twarzy. A jeśli mąż nie pozwala żonie wychodzić z odkrytą twarzą, ten zakaz może zamienić jej dom w jej więzienie.
Politycy próbują unikać skomplikowanych spraw, a rozrastanie się islamizmu w liberalnych społeczeństwach niewątpliwie jest skomplikowaną sprawą. Politycy Quebecu zasługują na szacunek za to, że przynajmniej próbują. Politycy federalni w ogóle odmawiają rozmawiania o tej sprawie.
Podczas kampanii wyborczej o przywództwo konserwatystów, Kellie Leitch próbowała przedstawić propozycję, by bronić kanadyjskich wartości przez zadawanie trudnych pytań potencjalnym imigrantom, ale spotkała się z silnym sprzeciwem także ze strony własnej partii. Po tym, jak Andrew Scheer wygrał przywództwo, pozostawił Leitch poza swoim gabinetem cieni i dał stanowisko wiceprzewodniczącej innej byłej kandydatce, Lisie Raitt, chociaż Leitch zdobyła niemal dwukrotnie więcej głosów niż Raitt w pierwszej turze wyborów.
Federalna Partia Liberalna i NDP stronią jeszcze bardziej niż konserwatyści od walki z islamizmem. Niemal wszyscy liberalni posłowie do parlamentu, wszyscy z NDP i niewielka liczba posłów konserwatywnych uchwalili niejasną uchwałę potępiająca “islamofobię”, bez definiowania jej znaczenia, co może być interpretowane jako próba zakneblowania uprawnionej krytyki islamizmu.
Demagodzy mogą wypełnić próżnię
Choć nigdy nie widziałem burek i nikabów w Libanie, widzę je teraz aż nazbyt często w Ottawie. Są częstym przypomnieniem dla Kanadyjczyków, że kwestia islamizmu nie jest jakimś dalekim problemem, ale jest problemem tutaj.
Kanada na razie nie ma polityka przypominającego Donalda Trumpa, ale dwa lata temu nie miały go także Stany Zjednoczone. Wtedy Trump wkroczył na scenę polityczną i poruszył problemy, które niepokoiły Amerykanów, takie jak islamski terroryzm, problemy, o których inni politycy nie odważali się rozmawiać.
Są prawdopodobnie inne ważne powody, dla których Trump został wybrany, ale jego gotowość do niepoprawności politycznej była niewątpliwie jedną z cech, które przyciągnęły do niego wyborców. Widzimy takie zjawisko również w Europie, tak jak w Niemczech, gdzie skrajna prawica znacząco osłabiła dominację kanclerz Angeli Merkel.
Politycy muszą zdobyć się na odwagę zadawania politycznie niepoprawnych pytań, nawet jeśli nie mają wszystkich odpowiedzi, żeby mogły wyłonić się inteligentne rozwiązania. Jeśli kompetentni politycy będą ignorować trudności, demagodzy mogą wykorzystać próżnię i proponować populistyczne pomysły, a to jest ostatnia rzecz, jakie potrzebujemy.
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Źródło tekstu polskiego: http://www.listyznaszegosadu.pl
Fred Maroun – pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com