Adli Sadek został wyrzucony z Fatahu w 2016 r. za popieranie frakcji Muhammada Dahlana i za udział w kampanii przeciwko prezydentowi Autonomii Palestyńskiej Abbasowi. Wcześniej był urzędnikiem ministerstwa spraw zagranicznych oraz członkiem Rewolucyjnej Rady Fatahu. Po zamachu terrorystycznym w Wiedniu 2 listopada 2020 r. Sadek opublikował w wychodzącej w Londynie gazecie “Al-Arab” artykuł zatytułowany „Jaki szatański umysł spłodził ten terror?”.
Jak pisze, Bractwo Muzułmańskie (BM), które nadal jest aktywne na arenie politycznej w świecie arabskim i muzułmańskim, a także w krajach niemuzułmańskich, nie tylko nie jest umiarkowane ale propaguje takfir, czyli oskarżanie innych muzułmanów o herezje i wzywanie do zabijania ich. Kluczem do walki z terrorem jest odrzucenie ideologii Bractwa Muzułmańskiego.
Oto fragmenty jego artykułu:
Poniedziałkowy nocny zamach w Wiedniu nie ma racjonalnego wytłumaczenia… W przeszłości oskarżaliśmy różne elementy o powodowanie terrorystycznych działań przez umyślne atakowanie islamu, podważanie spraw muzułmanów, dławienie ich aspiracji do stabilności, która umożliwia rozwój ich krajów i podżeganie innych narodów i społeczeństw przeciwko nim. W miarę jednak jak zjawisko terroru trwało, sprawy stały się dziwniejsze i bardziej skomplikowane, i teraz nie potrafimy odpowiedzieć na proste pytania, takie jak to: czego terroryści chcą od niewinnych przechodniów? Co mają przeciwko żydowskiej synagodze w Wiedniu lub przeciwko meczetowi w Bir Al-’Abd na Synaju? Jaki szatański umysł spłodził te zbrodnie? W końcu, żydowska synagoga nie jest w konflikcie z muzułmanami i Żydzi w Wiedniu nie atakują tamtejszych meczetów. Jaki jest sens zabijania przechodniów i jak te zbrodnie mogą pomóc jakiejkolwiek politycznej sprawie?
Z całą uczciwością i realizmem musimy uznać fakt, że nasze bolączki, szczególnie choroba terroru, wypływają ze zdeprawowanego podejścia do prawoznawstwa, które jest siłą napędową islamistycznych grup. Wypływa to także z głupoty arabskich reżimów, z ich tyranii i z braku dialogu oraz demokracji.
W dziedzinie islamskiego prawoznawstwa wiadomo, że ruchy tak zwanego politycznego islamu położyły fundamenty pod tę chorobę terroryzmu, szczególnie [główny ideolog Bractwa Muzułmańskiego] Sajjid Kutb i wszyscy którzy przyjęli jego idee i opierają swoje wypowiedzi na jego tekstach. Efektem było pojawienie się samozwańczych prawoznawców, szaleńców, którzy nienawidzą siebie i swoich społeczeństw, i łudzą się, że są warci bycia patronami islamskiej wiary, kiedy w rzeczywistości są ignoranckimi demagogami i głupcami.
Jest możliwe że Żydzi nie byli jedynym celem zamachu w Wiedniu, bo dla tych terrorystów wszystko jest ważnym celem: kościół w Egipcie, tłum na londyńskiej ulicy, stacja metra w Europie lub nawet pub lub klub nocny… Uczniowie Sajjida Kutba często mówiąc o muzułmańskim narodzie, używają określenia ’ummah’, jak gdyby go kochali, chociaż nie wyjaśniają dokładnie, o jakim narodzie mówią. Ich wypowiedzi wskazują, że chociaż są dumni z ummah, żywią nienawiść wobec 999 muzułmanów z każdego tysiąca jej członków!