Grzegorz Lindenberg: Osobisty przegląd tygodnia (10-17 maja)

Grzegorz Lindenberg

Pakistańska ofensywa przeciw talibom

W rozpoczętej niedawno ofensywie w Dolinie Swat i okolicach wojska pakistańskie zabiły podobno ponad 1000 talibów. Ponieważ armia pakistańska nie podaje strat ludności cywilnej, nie wiadomo jaka ilość wśród tych tysiąca zabitych to w rzeczywistości osoby cywilne. W związku z ofensywą ponad milion mieszkańców uciekło z domów i Pakistan zaapelował o zwiększoną pomoc międzynarodową dla uchodźców. Wg armii pakistańskiej wśród uchodźców znajdują się również talibowie, którzy golą brody i ścinają włosy, żeby upodobnić się do normalnych mieszkańców. Armia szykuje się do ataku na stolicę Doliny Swat, Mingora, gdzie skoncentrowane są główne siły talibów, liczące kilka tysięcy osób. Minister spraw wewnętrznych Pakistanu oświadczył, że ofensywa będzie trwać do momentu pokonania talibów, co podobno ma nastąpić w ciągu miesiąca.

Pakistański atom bezpieczny

Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari oświadczył, że broń atomowa jego kraju jest bezpieczna i nie wpadnie w ręce Talibów. Ciężar spadł nam z serca.

Madrasy dla dziewcząt prosperują

Dziewczęta uczą się w MadrasieW Pakistanie błyskawicznie rozwijają się madrasy – ortodoksyjnie religijne – szkoły dla dziewcząt. Obecnie do działających oficjalnie 1900    takich szkół chodzi ponad ćwierć miliona dziewcząt w wieku 15-20 lat. Ilość madras działających nieoficjalnie nie jest znana, ale wiadomo, że znaczna. Głównie posyłają tam córki rodzice z klasy niższej średniej, nie tylko dlatego, że system państwowego szkolnictwa pakistańskiego jest bardzo kiepski, ale głównie z powodu wzrastającego wpływu religii.

Pakistańczycy popierają szariat. I terrorystów.

Według badań przeprowadzonych w marcu, po zawarciu porozumienia między rządem a talibami o stworzeniu systemu sądów szariackich w Dolinie Swat, rozwiązanie to popierało 80% Pakistańczyków a 56% poparłoby żądanie talibów, aby szariat wprowadzić również w największych miastach Pakistanu. Większość była też przeciwna akcji wojska przeciwko talibom, mimo że ich obecność i obecność Al-Kaidy w Pakistanie na ogół się Pakistańczykom nie podoba. Rośnie na szczęście odsetek osób, które uważają, że Pakistan powinien współpracować z USA przy zwalczani terroryzmu (obecnie 37% w stosunku do 9% trzy miesiące wcześniej). W opiniach o rodzimej organizacji terrorystycznej Lashkar-e-Taiba Pakistańczycy są podzieleni: 43% jest o niej dobrego a 46% złego zdania. Bo chociaż rząd Pakistanu zdelegalizował tę organizację i aresztował jej działaczy jako odpowiedzialnych za zamachy w Bombaju, to trzy czwarte Pakistańczyków nie wierzy, że to właśnie Lashkar-e-Taiba je przeprowadziła.

Kto więc je przeprowadził? 42% uważa, że indyjski wywiad, a 20%, że Stany Zjednoczone. Jak widać, dużym błędem badaczy przeprowadzających ankietę było nieumieszczenie wśród możliwych wskazań Izraela, który, jak powszechnie wiadomo, odpowiada za wszystko, co się złego islamskim terrorystom przypisuje.

Hamas przykręca śrubę

Hamas zażądał od niezależnych od niego rozgłośni radiowych nadających w Gazie zapłacenia opłaty licencyjnej w wysokości 14 tys. dolarów, co stanowi dla nich sumę bardzo poważną. Od organizacji pozarządowych domaga się natomiast sprawozdań o źródłach pieniędzy organizacji i sytuacji finansowej ich pracowników.

Kobiety powinny być bite za nadmierne wydatki…

6674131… stwierdził saudyjski sędzia (i islamski duchowny) na konferencji poświęconej przemocy domowej zorganizowanej w Riadzie.  Gdy kobieta dostaje 1200 rijalów na zakupy i kupuje sobie za 900 rijalów ekskluzywną abaję (coś w rodzaju worka z otworami na oczy – GL) z butiku, to zasługuje na spoliczkowanie (może i słusznie, bo wystarczyłby zwykły worek). Sędzia uznał również, że za wzrost ilości przypadków domowej przemocy wobec kobiet połowę odpowiedzialności ponoszą kobiety. Anglojęzyczna gazeta saudyjska, która o tym napisała nie podaje, czy sędzia zaliczany jest do tzw. konserwatystów czy do saudyjskich liberałów. Nasi chłopi dawno wiedzieli, że jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije.

Wielka Brytania uwalniała (tylko) połowę podejrzanych o terroryzm

Spośród 1471 osób zatrzymanych w Wielkiej Brytanii z podejrzeniem o terroryzm czasu od zamachów 11 września 2001 zwolnionych zostało 819, natomiast 102 skazane za przestępstwa bezpośrednio a 94 osoby pośrednio związane z terroryzmem. Nie podano ile osób oczekuje aktualnie procesu ani ile osób wydalono z Wielkiej Brytanii pomimo zwolnienia ich z aresztu. W ostatnim takim przypadku, gdy 12 osób pochodzenia pakistańskiego zostało zwolnionych z aresztu, rząd oświadczył, że 11 zostanie z kraju wydalonych. W specjalnym raporcie opublikowanych 5 marca parlamentarna komisja wywiadu i bezpieczeństwa przyznała, że krajowi ciągle poważnie zagrażają ataki terrorystyczne i wezwała agencje wywiadowcze do lepszego zrozumienia „ścieżki prowadzącej do ekstremizmu” młodych brytyjskich muzułmanów.

Pierwsze kobiety w kuwejckim parlamencie

Kobiety w Kuwejcie wybrane do parlamentuW wyborach do 50 osobowego parlamentu Kuwejcie zostały wybrane cztery kobiety, po raz pierwszy od 2005 roku, w trzecich kolejnych wyborach od czasu, kiedy zdobyły taką możliwość. Wśród wybranych jest działaczka na rzecz praw kobiet Rola Dashti i pierwsza minister w rządzie Kuwejtu Massouma al-Mubarak. W wyborach, trzecich w ciągu ostatnich czterech lat znacznie słabiej wypadli islamiści – zdobyli 16 mandatów zamiast 24. W Kuwejcie nie ma partii politycznych i kandydaci startują jako niezależni albo jako reprezentanci swoich plemion.

Źródła informacji: Associated Press, www.jpost.com , www.bloomberg.com, www.dailytimes.com, www.csmonitor.com, www.uk.reuters.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Austria: promocja salafizmu na wiedeńskiej uczelni

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje