Grecja nie jest w stanie pilnować granic

Grecja poprosiła o uczynienie dla niej wyjątku od nowych przepisów UE, wymagających kontroli bezpieczeństwa na granicach strefy Shengen dla wszystkich wjeżdżających i wyjeżdżających.

Ateny nie posiadają możliwości systematycznego sprawdzania dużej liczby osób korzystających z portów i lotnisk. Bruksela stworzyła zaostrzony system, żeby sprawdzać obywateli krajów unijnych oraz tych spoza Unii przekraczających zewnętrzne granice w celu walki z nielegalną migracją i terroryzmem.

Niezdolność Grecji do sprostania nowym wymaganiom tworzy ogromną lukę w systemie obronnym, zanim jeszcze system na dobre wszedł w życie. Tymczasem na przykład Wielka Brytania, która nie jest w Shengen, przeprowadza kontrole na granicach.

Według greckiej strony internetowej Kathimerini, oficjele w Atenach wystosowali prośbę o zwolnienie ich z obowiązku przeprowadzania rygorystycznych kontroli granicznych. To już druga tego typu prośba w ciągu czterech miesięcy. Grecka policja prosi o trwające aż 18 miesięcy zwolnienie z obowiązku stosowania przepisów, które weszły w życie w kwietniu, ale nigdy nie były w Grecji przestrzegane.

W dokumencie wysłanym do Komisji Europejskiej Grecy informują o brakach w infrastrukturze i wzmożonym ruchu na 12 lotniskach, włącznie z Atenami, które nie są w stanie zastosować się do wymogów. Co więcej, oficerowie mówią, że nie mogą wykonywać pełnych kontroli na granicach lądowych z Macedonią i Bułgarią, co oznacza, że północna droga do Europy pozostaje nie chroniona.

Policja zapewnia, że nadal będzie kontynuować losowe kontrole podejrzanych o przemyt ludzi lub terroryzm.

Przed podpisaniem przez Unię umowy o uchodźcach z Turcją, Grecja stanowiła serce migracyjnego kryzysu, a jej status bramy do Europy powoduje, że taki wyjątek od stosowania przepisów jest niezwykle kłopotliwy.

Zasady wymyślone przez eurokratów miały pomóc w lepszej obronie zewnętrznych granic Unii, po tym jak kryzys migracyjny i międzynarodowy terroryzm obnażyły luki w systemie bezpieczeństwa Shengen. Urzędnicy unijni stwierdzili, że zacieśnienie granic i wzmożone kontrole to jedyny sposób na kontynuację swobodnego przepływu ludności w strefie bezgranicznej, wewnątrz UE.

Szef Europolu już wcześniej ostrzegał, że przynajmniej 5000 obywateli Unii wyjechało do Syrii i Iraku, żeby walczyć po stronie Państwa Islamskiego, a teraz gdy tak zwany kalifat został pokonany, mają zamiar wrócić.

Tłumaczenie: MO, na podst. http://www.express.co.uk/

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign