Na świecie rocznie ginie pięć tysięcy kobiet oskarżanych o splamienie rodzinnego honoru. Ale coraz częściej ofiarami zabójstw honorowych stają się też mężczyźni.
26-letni Turek, Ahmet Yildiz został zastrzelony przez ojca w zeszłym roku, kiedy wychodził z restauracji. Rodzina nigdy nie mogła pogodzić się z tym, że jest gejem. – Chcieli, żeby wrócił do domu, poszedł do lekarza, który wyleczyłby go z homoseksualizmu, później miał wziąć ślub z kobietą — tłumaczył jeden z przyjaciół Ahmeta. Chłopak nie zgodził się z życzeniem rodziny. Co więcej publicznie wyznał, że jest gejem, czym miał splamić honor najbliższych. We wrześniu zaocznie rozpoczął się proces ojca Ahmeta. Mimo, że jego zbrodnię widziało wielu świadków, mężczyzna nigdy nie trafił za kratki. Prawdopodobnie ukrywa się w Iraku.
Ahmet został nazwany pierwszym gejem – ofiarą zabójstwa honorowego w Turcji. Socjologowie przyznają jednak, że morderstw, których motywem był homoseksualizm ofiary jest zdecydowanie więcej. – Do tej pory zabójstwa honorowe na gejach nie były nagłaśniane. Homoseksualizm to wciąż temat tabu w Turcji – mówi dziennikowi New York Times Mazhar Bagli, socjolog na Uniwersytecie Dicle w Diyarbakir na południowym-wschodzie Turcji.
Choć homoseksualizm w Turcji nie jest karany, geje często spotykają się z publicznym ostracyzmem. Ahmet zgłaszał na policję, że rodzina groziła mu, iż go zabije, ale zignorowano jego doniesienie.
Więcej na: newsweek.pl