Francja: 150 przyczółków radykalnego islamu

150 obszarów miejskich w całej Francji jest opanowanych przez islamskich radykałów. Mówi o tym dokument Dyrekcji Generalnej ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI), który wyciekł do mediów.

W poufnym raporcie DGSI wymieniono między innymi słynne imigranckie przedmieścia Paryża – Seine-Saint-Denis czy przedmieścia Lyonu i Marsylii. Wszystkie mają długotrwałe problemy z radykalnym islamem, jak podaje dziennik „Le Journal du Dimanche”, który uzyskał dostęp do dokumentu.

Raport wymienia także gminę Maubeuge przy granicy belgijskiej na północy Francji, podkreślając fakt, że Unia Francuskich Muzułmańskich Demokratów (UDMF), muzułmańska partia polityczna, osiągnęła tam nawet 40 procent w sondażu. Gazeta stwierdza: „Sytuacja jest niepokojąca”.

W ubiegłym miesiącu UDMF ogłosiła, że będzie wystawiać listy kandydatów na nadchodzące wybory samorządowe, które odbędą się w marcu. Partia wystawi kandydatów w Mantes-la-Jolie, Les Mureaux i Guyancourt. W zeszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego uzyskała 16,74 procent głosów w jednej z dzielnic Mantes-la-Jolie.

Obszary takie, jak Górna Sabaudia, Annemasse, Bourg-en-Bresse, Oyonnax czy Bourgoin-Jallieu również znalazły się pod wpływem radykalnych islamistów.

Prezydent Emmanuel Macron wypowiadał się już na temat gettoizacji i komunitaryzmu, a Pałac Elizejski obiecał przedstawić plan rozwiązania tej kwestii przed wyborami samorządowymi.

JotPe, na podst. www.leparisien.fr ; www.lejdd.fr

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign