Liderzy Państwa Islamskiego odłożyli około 300 milionów dolarów, by finansować ataki przeciwko Wielkiej Brytanii i Zachodowi, twierdzą eksperci ONZ.
Pomimo utraty terytorium grupa wciąż pozostaje zagrożeniem do Zachodu i ma możliwość przeprowadzenia ataków o dużej skali, jeżeli nadarzy się okazja. Część z pieniędzy została ukryta na terenie Syrii, część została przemycona, a część zainwestowana w legalne biznesy.
Obecnie pod kontrolą Państwa Islamskiego pozostają rejony na wschodzie Syrii w okolicy miasta Baghouz. (j)
źródło: Fox News