Prześladowana mniejszość chrześcijańska w Egipcie znów musi zmierzyć się z agresywnymi atakami muzułmanów. Tym razem wyznawcy Allaha mszczą się za aresztowanie muzułmanów oskarżonych o zamordowanie kopta. Przyczyną tej zbrodni były plotki, że syn ofiary spotykał się z muzułmanką.
W położonej na południe od Kairu wiosce Dairut muzułmanie obrzucili kamieniami kościół koptyjski i domy chrześcijan. Był to akt zemsty za zatrzymanie w areszcie czterech muzułmanów podejrzanych o zamordowanie kopta tydzień temu. Przyczyną zbrodni były plotki, że syn zamordowanego chrześcijanina spotykał się z muzułmanką i rzekomo rozpowszechniał płytę CD ze zdjęciami dziewczyny. Jednak gdy mordercy dotarli do domu ofiary, zastali tylko starego ojca mężczyzny. Według szariatu, który podobnie jak sam islam reguluje niemalże wszystkie aspekty życia, muzułmanka nie ma prawa związać się z kimś odmiennego wyznania. W ten sposób to, co na zachodzie jest prywatną sprawą między dwójką ludzi w świecie islamu staje się przyczyną napięć i publicznych egzekucji.
Oskarżyciel podał, że niepokoje nasiliły się, kiedy muzułmanów oskarżanych o mord na starszym mężczyźnie dokonany w jego własnym domu zatrzymano dłużej w areszcie. Zanim policja dotarła na miejsce, doszło do starcia między uzbrojonymi w kamienie muzułmańskimi studentami a atakowaną społecznością.
Kopci stanowią od sześciu do dziesięciu procent społeczności w islamskim Egipcie. Od lat padają ofiarą prześladowań i dyskryminacji na tle religijnym. Jest to zgodne z nakazami prawa szariatu, które według islamistów ma dominować na świecie. Chrześcijanki często padają ofiarą porwań, gwałtów i przymusowych konwersji, a jeśli rodzice próbują zgłosić porwanie, policja często nie chce nawet przyjąć zgłoszenia, nie mówiąc już o rozpoczęciu poszukiwań. Pod pretekstem ochrony przed wirusem świńskiej grypy, muzułmańskie władze kazały wybić wszystkie świnie w Egipcie, pozbawiając w ten sposób środków do życia tysiące chrześcijan, którzy są jedynymi hodowcami tych – nieczystych dla muzułmanów – zwierząt.
JB npdst. AFP, fronda
Udostępnij na
