Dżihadyzm w Bośni – bomba zegarowa w sercu Europy

 R. Green, A. Ceresnjes  

W Bośni istnieje wyraźny podział między „starymi” muzułmanami – próbującymi zachować tradycyjne dziedzictwo bośniackiego islamu – a „nowymi”, którzy chcą zaprowadzić w kraju doktryny salaficką i wahabicką.

* * *

Dżihad podczas wojny domowej w Jugosławii W epoce komunistycznej islam bośniacki istniał w stanie izolacji ideologicznej. W latach 90, po upadku ZSRR i wraz z wybuchem wojny domowej w Jugosławii, religijno-ideologiczną próżnię wypełnili dżihadyści, którzy przyszli walczyć u boku Bośniaków, oraz kaznodzieje muzułmańscy, którzy przybyli, by szerzyć doktrynę radykalnego islamu.

Dzisiaj istnieje w Bośni wyraźny podział między „starymi” muzułmanami – próbującymi zachować tradycyjne dziedzictwo bośniackiego islamu, który jest niejednorodny i włącza zwyczaje tureckie, sufickie i miejscowe — a „nowymi” muzułmanami, którzy są pod wpływem islamizmu i chcą zaprowadzić w kraju doktryny salaficką i wahabicką.

W oczach wielu muzułmanów na świecie wojna domowa w Bośni była walką o zachowanie fizycznego istnienia Bośniaków i ich narodowego i kulturalnego dziedzictwa, a także częścią globalnej walki o oczyszczenie i zjednoczenie narodu islamskiego. Bośnia zatem wkrótce stała się celem podróży ochotników dżihadu, którzy przybyli, by dołączyć do swoich bośniackich braci w wojnie przeciwko Serbom i innym „niewiernym”. W rzeczywistości bośniacka wojna domowa pojawiła się w wyjątkowo dogodnym momencie dla islamskich mudżahedinów.

Wojna przeciwko Rosjanom w Afganistanie zakończyła się zwycięstwem i mudżahedini rozglądali się za nowym teatrem wojennym. Jeden z pierwszych dowódców wojowników dżihadu w Bośni, Saudyjczyk Abu Abd Al-Aziz Barbaros, widział tę wojnę jako potwierdzenie proroctwa Mahometa i głosił że „dżihad będzie trwał do Dnia Sądu Ostatecznego”.

USA i kilka krajów europejskich świadomie zezwoliły na ich napływ do Bośni. W oparciu o ich doświadczenie w walce przeciwko Związkowi Radzieckiemu w Afganistanie te kraje uważały mudżahedinów za uprawnionych sojuszników, którzy mogą pomóc Bośniakom, a równocześnie dbać o interesy amerykańskie i europejskie. Również Arabia Saudyjska popierała mudżahedinów, których widziała jako narzędzie do przeciwważenia wpływów irańskich w Bośni, widocznych od początku wojny.

Wojownicy, którzy zaczęli przybywać do Bośni przez Chorwację w 1992 r., byli Arabami z Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Algierii i Jemenu, jak również muzułmanami z Afryki i z Azji. Początkowo nie dołączyli do armii bośniackiej, ale działali niezależnie, posługując się innymi metodami niż armia. Atakowali przez pola minowe, porywali żołnierzy serbskich i zabijali ich, filmując egzekucję, oraz siali postrach wszędzie, gdzie byli. Łączyli siły z elementami przestępczymi, uczestniczącymi w walkach i pomagającymi transportować broń i wojowników na front.

 

Oddział Al-Mudżahid

Mudżahedini założyli bazy w odległych górach, żeby nie ściągać na siebie uwagi. Kiedy jednak udało im się przejąć pewne obszary, zaczęli dawać znać o swojej obecności również w miastach. Amerykanie ocenili och liczbę na 1200-14000 wojowników, ale armia bośniacka szacuje, że było koło 3 tysiące mudżahedinów.

Jak wspomniano, początkowo mudżahedini działali niezależnie od bośniackich sił zbrojnych. Ale w 1993 r., po serii incydentów i doniesień o „zbrodniach wojennych” przeciwko populacjom serbskiej i chorwackiej, zostali wcieleni do armii bośniackiej jako specjalnie utworzona w tym celu odrębna jednostka – oddział Al-Mudżahid. Wideo i zdjęcia puszczane w obieg przez samych mudżahedinów pokazywały, że koordynują swoje działania z małą liczbą wysokich rangą dowódców bośniackich, którzy wiedzieli, że mają do czynienia z ludźmi, wobec których wydane były nakazy aresztowania w związku z działalnością terrorystyczną. Jeden z dowódców oddziału Al-Muhadżid, Algierczyk o nazwisku Abu Al-Maali (alias Abd Al-Qader Mukhtari, członek algierskiej organizacji dżihadystycznej GIA, przezwany przez Amerykanów „mały Osama bin Laden”), podkreślił, że otrzymywał rozkazy bezpośrednio od przywódcy Bośni Aliji Izetbegovića i od szefa sztabu Bośni, Rasima Delića (ten ostatni był sądzony za zbrodnie wojenne w 2008 r. i skazany na trzy lata więzienia).

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Więcej na Racjonalista.pl   http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8169

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign