Do Szwecji powraca coraz więcej rodzin walczących przedtem po stronie Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. Jednak państwo szwedzkie nie przejmuje automatycznie opieki nad dziećmi ekstremistów.
Szwedzka pracownica opieki społecznej Bettan Byvald potwierdziła, że nawet jeśli służby socjalne mogą udowodnić, że powracający zwolennicy ISIS zabrali wcześniej ze sobą dzieci do Syrii i Iraku, nie przejmują one automatycznie opieki nad takimi dziećmi.
“Wszystkie przypadki są rozpatrywane indywidualnie. Niektóre z dzieci, które przyjechały do Göteborga z obszarów Państwa Islamskiego, zostały przejęte przez opiekę społeczną, ale inne pozostały ze swoimi rodzicami” – powiedziała Byvald.
Według niej szwedzkie służby bezpieczeństwa (Säpo) nie są skore do współpracy i przekazały dane o tylko kilku takich przypadkach pracownikom opieki społecznej w Göteborgu. „Są duże różnice jeśli chodzi o wiek tych dzieci i to, czego doświadczyły. Jedne doznały potężnej traumy, a inne nie mają za sobą poważniejszych przeżyć” – stwierdziła.
W Örebro nie ma w ogóle wytycznych, jak traktować dzieci powracających bojówkarzy ISIS. Lena Mantler, z opieki społecznej w powiedziała, że dzieci osób powracających z obszarów Państwa Islamskiego traktowane są tak samo jak dzieci szwedzkie, a opieka interweniuje tylko wtedy, kiedy naruszane jest istniejące prawo. Mantler dodała, że według niej nie ma potrzeby tworzenia specjalnych procedur dla dzieci islamistów.
Praktykowana w Szwecji polityka traktowania powracających bojówkarzy Państwa Islamskiego wzbudziła na świecie duże kontrowersje, gdyż wiele gmin wyraziło tam chęć ponownego zintegrowania powracających islamistów z lokalną społecznością.
Wcześniej tego roku szwedzka minister ds. kultury i demokracji Alice Bah Kuhnke opowiedziała się za deradykalizacją i ponowną integracją powracających dżihadystów: „Będziemy tych ludzi na powrót łączyć ze społeczeństwem”. Jej wypowiedź spotkała się ze stanowczą krytyką ze strony eksperta od terroryzmu Magnusa Ranstorpa, który stwierdził: „Ten wywiad mówi sam za siebie. Pokazuje, jak źle jesteśmy przygotowani do radzenia sobie z powracającymi bojówkarzami”.
Rząd szwedzki pomógł też niektórym powracającym w uzyskaniu „chronionej tożsamości”, żeby mogli rozpocząć nowe życie. Wielu narzeka jednak, że nie mogą znaleźć pracy po powrocie z Syrii i Iraku.
Minimalizowanie zagrożenia, jakie niosą ze sobą powracający z Państwa Islamskiego bojówkarze, którzy albo sami mogą przeprowadzić zamachy terrorystyczne, albo zainspirować do nich inne osoby, też jest wysoko na liście priorytetów władz zzwedzkich.
Säpo ocenia, że wskutek powrotów z dżihadu, a także masowego napływu imigrantów z krajów islamskich, liczba gotowych do aktów przemocy dżihadystów zwiększyła się w kraju z kilkuset do kilku tysięcy.
Rol, na podst.