Czy Turcja dostarczała broń Boko Haram?

„Dużo materiału jest teraz w drodze do Nigerii. Nie wiem czy ta broń zabije chrześcijan czy muzułmanów. Czuję, że zgrzeszyłem”- miał powiedzieć na ujawnionym nagraniu asystent szefa tureckich linii lotniczych Mehmet Karatas, prawdopodobnie w rozmowie z doradcą premiera Turcji, Mustafą Varank.

turkish cargoPodejrzenie o dostarczanie broni do Nigerii pustoszonej przez walki pomiędzy islamistami z Boko Haram a rządową armią to kolejny cios w Recepa Tayyipa Erdogana, po szeregu zarzutów o korupcję w jego najbliższym otoczeniu.

Tureckie linie lotnicze zaprzeczają, że wysyłały broń do Nigerii z pominięciem prawa międzynarodowego ani do żadnych krajów objętych sankcjami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jednak partia opozycyjna domaga się wyjaśnienia sprawy.

Rzecznik nigeryjskiej marynarki potwierdza dostawy broni z Turcji dla wojska. O innych dostawach nie ma wiedzy. Wydaje się nieprawdopodobne także, żeby broń dla ugrupowań terrorystycznych była przewożona przez regularne linie lotnicze.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy