W Czeczenii, na rosyjskim Kaukazie Północnym, zatrzymano czterech młodych mężczyzn, którzy zamierzali dokonać w tej republice zamachów samobójczych – podały w piątek rosyjskie media.
Rosyjska telewizja pokazała zatrzymanych i prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który – jak poinformowano – osobiście ich przesłuchiwał.
Kadyrow, jak pisze agencja AFP, wymachiwał przed ich oczami tzw. pasem szahida. Przy zatrzymanych znaleziono trzy takie pasy wypełnione materiałami wybuchowymi, a także trzy automaty Kałasznikowa, pistolet Makarowa i amunicję.
Rzecznik Kadyrowa Alwi Karimow powiedział AFP, że zatrzymani mówią, że przygotowywali ich arabscy najemnicy i że zapewniano ich, iż po dokonaniu zamachów trafią do raju.
Więcej na: interia.pl