David Craig
Obecnie w całej Europie (nie licząc Turcji) żyje 50 milionów muzułmanów, co stanowi około 7% całej populacji. Jednak społeczności muzułmańskie znajdują się często w największych miastach, gdzie ich odsetek jest znacznie wyższy.
Muzułmanie stanowią 30% mieszkańców Marsylii, 25% Rotterdamu i 24% Amsterdamu.
W niektórych miastach Europy około ¼ populacji to muzułmanie.
Ogólnie biorąc, ludność muzułmańska w głównych miastach w Wielkiej Brytanii i Europie zwiększa się o 3% rocznie z powodu imigracji oraz wysokiego przyrostu naturalnego. Natomiast odsetek ludności miejscowej zmniejsza się o ok 1,5% rocznie w wyniku niskiego przyrostu naturalnego oraz zjawiska „ucieczki białych” (ang. „white flight”). Jeśli ta tendencja się utrzyma – a nie ma powodu, żeby tak nie było – w ciągu 25 lat muzułmanie będą stanowić większość w takich miastach jak Marsylia, Bruksela, Amsterdam, Rotterdam oraz brytyjskich Birmingham, Luton, Slough, Bradford oraz Leicester.
Konsekwencje takiego rozwoju wydarzeń są bardzo poważne. Na przykład, poprawna politycznie i popierająca imigrację Komisja ds. Równości i Praw Człowieka (brytyjskie Equality and Human Rights Commission) szacuje, że w Wielkiej Brytanii połowa muzułmanów i trzy czwarte muzułmanek nie pracuje. Jeżeli się to nie zmieni, a „ucieczka białych” spowoduje wyjazd tych, których będzie na to stać, główne miasta mogą zamienić się w olbrzymie slumsy, gdzie większość ludzi żyje z zasiłków.
Kiedy muzułmanie będą stanowić większość, miejscowe władze mogą zacząć podejmować zupełnie inne decyzje, niż ma to miejsce dzisiaj. Czeka nas przyszłość, w której miasta będą coraz bardziej zislamizowane. Może to doprowadzić do konfliktu społecznego pomiędzy ośrodkami miejskimi a resztą kraju.
Tłumaczenie Veronica Franco