Birmingham: szkoła, która naucza ekstremizmu

Materiały promujące ideologię Państwa Islamskiego oraz religijną nietolerancję zostały usunięte z islamskiej szkoły prowadzonej przez organizację muzułmańską Jamia Islamia w Birmingham.

Szkoła muzułmańska usunęła publikacje promujące ISIS oraz wrogość wobec chrześcijan i żydów. Materiały odkryli urzędnicy oświatowi wizytujący placówkę. W czerwcu tego roku szkoła dla chłopców nie uzyskała pozytywnej oceny władz; w zaleceniach pokontrolnych oceniono ją dość surowo.

Autorzy kolejnego raportu zarzucili szkole „aktywne podważanie podstawowych brytyjskich wartości”. Stwierdzono w nim: „Biblioteka szkolna zawiera książki promujące ekstremistyczne poglądy i poparcie dla Państwa Islamskiego. Przykładowo w książkach sformułowano następujące cele: ‘Pomoc rządowi Talibów w egzekwowaniu prawa szariatu w Afganistanie’ oraz ‘Walka o stworzenie państw islamskich, w których islamskie dogmaty będą egzekwowane praktycznie’. Na pierwszej stronie jednej z książek znajdują się słowa: ‘Nie bierzcie sobie żydów i chrześcijan za przyjaciół’. Inne zawierają mizoginistyczne przesłania i wyrażają tolerancję dla kar fizycznych. Na przykład jedna z książek stwierdza, że ‘można użyć dyscypliny, jeśli to niezbędne do karania dziecka’ ”.

Władze szkoły na początku twierdziły, że nie znają tych materiałów, choć były one opatrzone szkolną pieczątką. W listopadzie przeprowadzono kolejną kontrolę. Dokładnie sprawdzono bibliotekę, a władze placówki wprowadziły procedury, które określają, jakie materiały mogą pojawić się w szkolnej bibliotece. Zaplanowano także szereg spotkań z przedstawicielami różnych wyznań, w tym hinduizmu oraz chrześcijaństwa.

Karmienie uczniów ekstremistyczną propagandą to nie jedyny problem szkoły. Ofsted (brytyjski odpowiednik kuratorium oświaty) zgłosił zastrzeżenia wobec brudnych i zawilgoconych pomieszczeń, zasypanego gruzem boiska, marnej frekwencji, sprawowania uczniów, programu i jakości nauczania. Szkoła naruszyła także przepisy zakazujące dyskryminacji osób niepełnosprawnych, wykluczając je z zajęć szkolnych. Ostatnia inspekcja odnotowała poprawę, jednak, zdaniem inspektorów oświatowych szkoła nadal nie spełnia wymaganych prawem standardów.

Komentarz:

Władze oświatowe, chociaż widzą problem, zdają się nie rozumieć jego istoty. Czyli tego, że treści propagowane w szkole wynikają wprost z prawa szariatu, któremu z gruntu obca jest równość płci, wolność religijna i poszanowanie dla odmiennych tradycji i kultur. Autorzy raportu nie odnieśli się do faktu, że słowa „Nie bierzcie sobie za przyjaciół żydów i chrześcijan” to cytat Koranu, wers 51 sury al-Ma’idah (Zastawiony stół); tak więc szkoła promowała umocowane teologicznie zalecenia konserwatywnego prawa islamskiego.

Piotr Ślusarczyk

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign