Rzecznik ds bezpieczeństwa partii Zielonych Peter Pilz zażądał, żeby Austria wstrzymała dostawy broni do Turcji. Z pomysłem zgadza się wszystkie sześć partii reprezentowanych w niższej izbie austriackiego parlamentu, Radzie Narodowej.
„Jak na razie jesteśmy pierwszym krajem wprowadzającym sankcje wobec reżimu Erdogana. Apelujemy, by UE poszła naszym śladem”, powiedział Pilz, który już latem apelował o takie embargo, ponieważ ta broń kończyła często w rękach dżihadystów na terenie Syrii. Pilz pokazał dane, z który wynika, że Austria sprzedawała snajperskie karabiny dla tureckiej policji, z których giną teraz kurdyjscy cywile.
Posłowie ostrzegają w rezolucji, że w sytuacji narastającego napięcia między rządem a opozycją i mniejszością kurdyjską, broń może zostać użyta do łamania praw człowieka. Rezolucja chociaż jest niewiążącą prośbą parlamentarzystów wobec rządu, przy tak szerokim poparciu może jednak zostać przez niego zrealizowana. Szef klubu parlamentarnego rządzącej SPÖ Andreas Schieder jest także przychylny inicjatywie. (j)