Nick Cave przed planowanymi koncertami w Tel Awiwie tłumaczył na konferencji prasowej, dlaczego zdecydował się na koncerty w Izraelu.
W lutym bieżącego roku Nick Cave & the Bad Seeds ogłosili szczegóły swojej trasy koncertowej po Europie oraz plany występu w Tel Awiwie. W odpowiedzi kilku artystów, w tym Roger Waters (Pink Floyd), Thurston Moore (Sonic Youth), Tunde Adebimpe (TV on the Radio) i inni, podpisało list otwarty zatytułowany „Artyści dla Palestyny”, w którym naciskali na Cave’a by odwołał koncerty w Izraelu.
Artysta wytłumaczył, dlaczego postanowił nie zmieniać planów. W nawiązaniu do listu otwartego ujawnił, że muzycy, którzy decydują się występować w Izraelu są stawiani pod swojego rodzaju pręgierzem przez Rogera Watersa i „spółkę”. „Po przemyśleniu sprawy zadzwoniłem do moich ludzi i powiedziałem: ‘Jedziemy do Europy oraz Izraela’. Chciałem zamanifestować moje stanowisko przeciw tym, którzy próbują uciszyć muzyków, uprzykrzać im życie i cenzurować ich twórczość” – mówił Cave. Następnie oświadczył, że „kocha Izrael” i zakończył odnosząc się do ruchu BDS (Boycott, Divestment and Sanctions): „Podsumowując, to właściwie oni skłonili mnie do koncertów w Izraelu”.
W odpowiedzi na konferencję prasową Cave’a, agenda BDS znana jako Palestinian Campaign for the Academic and Cultural Boycott of Israel opublikowała oświadczenie, w którym napisano: „Występny Nicka Cave’s i jego niedawne oświadczenie to propagandowy podarunek dla izraelskiego apartheidu. Dziękujemy mu za postawienie sprawy jasno – występy w Tel Awiwie nigdy nie dotyczą tylko muzyki. To polityczna i moralna decyzja, w której popiera się agresora kosztem ofiary”. Inna inicjatywa, „Artists for Palestine UK” opublikowała podobne oświadczenie na portalu Pitchfork, w którym można przeczytać: „Artists for Palestine UK uważają, że to Palestyńczycy są codziennie upokarzani i uciszani. Żałujemy, że w krainie sprawiedliwości Nick Cave wspiera niesprawiedliwość”.
List otwarty do Cave’a poruszył temat praw człowieka w Palestynie, obecny stan apartheidu oraz rządową relację z lipcowego koncertu Radiohead w Tel Awiwie, poprzedzonego utarczkami słownymi między Watersem a Thomem Yorke (Radiohead). W 2014 r. Lana Del Rey, Neil Young, Backstreet Boys, Cee Lo Green i inni artyści odwołali swoje koncerty w Izraelu, jako powód podając konflikt w strefie Gazy.
Borsuk na podst. https://pitchfork.com