Amerykanie rozpoczęli wojnę z terrorem w kolejnym kraju

Stany Zjednoczone rozszerzają kampanię przeciwko terroryzmowi na kolejny kraj – wynika z informacji opublikowanych na portalach nytimes.com i boston.com. Na prośbę somalijskiego rządu siły zbrojne USA dokonały ataku na grupy bojowników z organizacji Al Shabab w Somalii, której przywódcy powiązani są z Al Kaidą.

– Amerykańskie siły zbrojne wylądowały w Somalii w celu odnalezienia rannych i zmarłych w wyniku ataku bezzałogowych samolotów na grupę rebeliantów – przyznał wczoraj somalijski minister obrony Abdulhakim Mohamoud Haji Faqi, cytowany przez boston.com.
Somalisjki rząd woła o pomoc. „Będzie nam łatwiej ich pokonać”

Abdulhakim Faqi wezwał nawet USA do zintensyfikowania nalotów na powiązane z Al Kaidą bojówki rebeliantów. – Nie narzekamy na ataki. Absolutnie nie – mówił minister. – Oczekujemy ich. Naciskamy na Stany, aby zintensyfikowały one naloty na Al Shabab, ponieważ jeśli naloty będą kontynuowane, będzie nam ich łatwiej pokonać – stwierdził somalijski polityk.

Al Shabab to organizacja militarna, która walczy przeciwko rządowi w Somalii. Nowe dowody potwierdziły, że terroryści z Al Shabab i Jemenu wspólnie planowali ataki na Stany Zjednoczone – poinformował przedstawiciel władz USA.

Najpierw samoloty bezzałogowe, potem śmigłowce

Do ataku doszło pod koniec zeszłego miesiąca. Amerykańskie samoloty bezzałogowe uderzyły na kilka somalijskich bojówek. W wyniku ataku jedna przynajmniej osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Po akcji bezzałogowych samolotów do boju wkroczyły śmigłowce, które zabrały rannych i zabitych rebeliantów i przekazały ich w ręce władz Somalii. Nazwiska pojmanych terrorystów zostaną ujawnione po potwierdzeniu ich tożsamości testami DNA – poinformowali przedstawiciele władz.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign