O wycofanie albo chociaż liberalizację obowiązującej od czterech lat w Algierii ustawy o religiach niemuzułmańskich zaapelował arcybiskup stolicy kraju, Ghaleb Bader. Hierarcha zabrał głos podczas kolokwium na temat swobody sprawowania kultu zorganizowanego przez Ministerstwo Spraw Religijnych Algierii.
Abp Bader jest przekonany, że dotychczasowe ustawodawstwo ma charakter dyskryminacyjny, zmuszając wyznawców religii niemuzułmańskich do tworzenia stowarzyszeń i zwracania się o pozwolenie na sprawowanie celebracji, które muszą odbywać się w miejscach autoryzowanych przez władze. Natomiast osobie, która usiłowałaby nawrócić muzułmanina na inną religię grozi kara od dwóch do pięciu lat więzienia oraz grzywna do 10 tys. euro.
Chrześcijanie są w Algierii rozproszeni, żyją w niewielkich grupach i często nie dysponują własnymi świątyniami. ,,Z tego względu nie można ograniczać sprawowania kultu do ściśle wyznaczonych miejsc” – zaznaczył abp Bader. Hierarcha domagał się też wzajemności.
Więcej na: gazeta.pl