Iracki zarząd lotnictwa cywilnego zawiesił 7 sierpnia do odwołania wszystkie loty z Iraku na Białoruś, zarówno rządowych linii lotniczych jak i wszystkich innych, latających z tego kraju, „ponieważ korzystali z nich nielegalni imigranci”.
Działanie władz irackich to efekt nacisków ze strony Unii Europejskiej, zaniepokojonej tysiącami imigrantów trafiających z Białorusi na Litwę i do Polski. Od początku roku granicę białorusko-litewską przekroczyło 4900 osób w porównaniu z 79 w całym ubiegłym roku. Granicę Białorusi z Polską przekroczyło w 2020 120 osób a od początku bieżącego roku już 871, z tego 349 osób tylko w ostatni weekend. Nielegalnymi imigrantami są głównie obywatele Iraku i Afganistanu, przylatujący na Białoruś z Iraku i Turcji.
Imigrantów zaprasza prezydent Białorusi Łukaszenko, który wykorzystuje ich jako „żywą broń” w konflikcie z Unią Europejską. Unia wprowadziła różnego rodzaju sankcje na reżim Łukaszenki za masowe łamanie praw człowieka i brutalne traktowanie opozycji po sfałszowanych ubiegłorocznych wyborach.
Białoruś zachęcała do zorganizowania specjalnych lotów z kilku miast irackich i Stambułu, dając wizy wszystkim przybywającym do tego kraju i kierując przybyłe grupy do granicy, początkowo litewskiej a ostatnio również polskiej. Na granicę przywożeni są nieoznakowanymi samochodami, identycznymi jak te, których używa białoruska straż graniczna.
Litwa, licząca niecałe 3 mln mieszkańców, nie radzi sobie z nagłym napływem nielegalnych imigrantów. Miesiąc temu przegłosowała specjalne przepisy, pozwalające na przetrzymywanie ich w obozach do sześciu miesięcy, przyspieszenie procedur azylowych i wydalania z kraju. Na liczącej 680 km granicy z Białorusią stawia zaporę z drutu kolczastego, zorganizowała specjalny obóz dla przybyłych imigrantów i zwróciła się o pomoc do Unii Europejskiej, która interweniowała w Iraku.
Sytuacji na granicy z Białorusią będzie poświęcone 18 sierpnia specjalne posiedzenie unijnych ministrów spraw wewnętrznych. Litewski minster spraw zagranicznych ostrzegł, że do końca lata, bez wstrzymania lotów z imigrantami, może ich przybyć na Litwę ponad 10 tysięcy.