Dwie saudyjskie aktywistki, miedzy innymi Loujain al-Hathloul, działające na rzecz praw kobiet, zostały skazane na kary po pięć lat i osiem miesięcy więzienia przez specjalny sąd zajmujący się przypadkami terroryzmu.
Aresztowane w maju 2018 roku wyjdą przypuszczalnie na warunkowe zwolnienie w marcu przyszłego roku.
Bardziej znana spośród skazanych jest Loujain al-Hathloul, o drugiej nazwiskiem Mia Al-Zahrani wspomina tylko oficjalny saudyjski portal Sabq. Oprócz nich aresztowano w 2018 roku 11 innych kobiet, walczących o prawo do prowadzenia samochodu i zniesienie przepisów, które ograniczają możliwości samodzielnego podejmowania przez kobiety pracy, studiów i podróżowania bez zgody „męskiego opiekuna” z rodziny. Al Hathloul aresztowano na miesiąc przed wejściem w życie przepisu zezwalającego kobietom na prowadzenie samochodów.
Działania Al Hathloul i Al Zahrani uznano za podważanie praw Arabii Saudyjskiej i działania realizujące interesy innych krajów. Sądzone były z ustawy o „zwalczaniu terroryzmu i jego finansowania”, a ich sprawę miesiąc temu przeniesiono do sądu zajmującego się terroryzmem.
Al Hathloul w czasie śledztwa była bita i torturowana, grożono jej gwałtem, ograniczano jej kontakty z rodziną i adwokatami, na co składała skargi i przeprowadzała strajki głodowe. Sąd uznał jednak, że przyznanie do winy nastąpiło całkowicie dobrowolnie, a ustalenia komisji, powołanej przez władze dla zbadania skarg oskarżonej, okazały się całkowicie zaprzeczające jej zarzutom.
Al Hathloul, która przebywała w dzieciństwie przez kilka lat w Londynie, a studiowała na uniwersytecie w Kanadzie, jest najbardziej znaną saudyjską działaczką na rzecz praw kobiet. Prawa do prowadzenia samochodów przez kobiety domagała się od 2013 roku, rok później została zaaresztowana, gdy prowadziła w Arabii Saudyjskiej auto, mając prawo jazdy wydane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
W Emiratach, gdzie studiowała, została aresztowana w marcu 2018 roku i przewieziona do Arabii Saudyjskiej. Dodatkowy wyrok przeciwko niej obejmuje pięcioletni zakaz podróży za granicę, a w wypadku podejmowania jakichkolwiek działań politycznych nieodsiedziany wyrok dwóch lat i dziesięciu miesięcy więzienia ma zostać natychmiast odwieszony, głosi orzeczenie sądu.
Arabia Saudyjska pod rządami króla Salmana systematycznie liberalizuje przepisy dotyczące życia społecznego; kobietom wolno prowadzić samochody, ograniczono zakres władzy „męskiego opiekuna„, kobiety i mężczyźni mogą wspólnie studiować i przebywać na ulicach, „policja religijna” straciła możliwości karania, powstały kina i odbywają się koncerty.
Jednak władze saudyjskie nie dopuszczają do powstawania jakichkolwiek ruchów politycznych i bezwzględnie zwalczają osoby, które występują z krytyką rządzących lub postulatami politycznymi, nawet jeśli są to postulaty zgodne z późniejszymi działaniami władz, takie właśnie jak zezwolenie na prowadzenie samochodu przez kobiety.
W aresztach i więzieniach przebywają dziesiątki osób; najbardziej znaną wśród nich postacią jest Raif Badawi, który odbywa od roku 2012 karę 10 lat więzienia za prowadzenie bloga domagającego się liberalnych reform. (g)
Źródła: New York Times, NPR