Grzegorz Jerzy Gniady
Al-Kaida (po arabsku – baza) powstała w 1988 roku. Jej założycielem był Abdullah Jusuf Azam, urodzony w 1941 roku palestyński duchowny, jeden z przywódców Braci Muzułmanów.
Azam po sowieckiej inwazji na Afganistan w 1979 roku wezwał wszystkich muzułmanów do dżihadu – świętej wojny przeciwko niewiernym. Za swoją siedzibę obrał pakistańskie miasto Peszawar, które stało się matecznikiem Al-Kaidy. Azam doczekał klęski wojsk sowieckich, które musiały opuścić Afganistan w lutym 1989 roku, ale zginął niedługo potem, 24 listopada, zabity przez nieznanych sprawców, którzy w Peszawarze wysadzili jego samochód. Po jego śmierci nowym szefem Al-Kaidy został saudyjski milioner pochodzenia jemeńskiego Osama bin Laden. Bin Laden kierował się naukami średniowiecznego arabskiego teologa Ibn Tajmijji, który jest uważany za twórcę salafizmu, mającego na celu rzekomy powrót do pierwotnego islamu i oczyszczenie go z filozoficznych i sufickich naleciałości.
Początkowo celem Al-Kaidy było wyparcie wojsk sowieckich z Afganistanu. Po ich wycofaniu organizacja stała się pan-sunnickim ugrupowaniem stawiającym sobie za cel zwalczanie wpływów Izraela, Stanów Zjednoczonych i szeroko pojętego Zachodu w krajach muzułmańskich, oraz mordowanie szyitów, których uznała za heretyków.
Na początku lat 90 Al-Kaida bardzo prężnie się rozwijała. Napływały do niej tysiące członków. Byli to z reguły młodzi ludzie z różnych klas społecznych: słabo wykształceni bezrobotni, absolwenci uniwersytetów, którzy po studiach nie mogli znaleźć pracy, oraz zwykli awanturnicy i psychopaci. Łączyła ich nienawiść do Zachodu, religijny fanatyzm i ogromna frustracja wobec otaczającego świata.
Al-Kaida posiadała kilka sekcji. Był w niej wydział militarny odpowiadający za operacje wojskowe i zakup broni; wydział finansowy, który gromadził środki na prowadzenie dżihadu; wydział prawa mający na celu przestrzeganie zaleceń szariatu oraz wydział nauk religijnych, który wydawał fatwy (opinie wiążące muzułmanów w kwestiach teologicznych i prawnych). Pod koniec lat 90 powstał także wydział medialny mający na celu szerzenie propagandy – nagrywanie filmów wideo i wywiadów z ludźmi popierającymi Al-Kaidę.
Struktura Al-Kaidy była dosyć luźna. Na jej czele stał emir Osama bin Laden (choć oficjalnie rolę tę pełni Abu Ajjub al-Iraki). Jego zastępcą był egipski lekarz Ajman al-Zawahiri, a Abu Ajjub al-Masri jest najprawdopodobniej szefem Al-Kaidy w Iraku. Poszczególne grupy w swoich krajach dokonywały zamachów bombowych i zabójstw na własną rękę bez rozkazów centrali. Kierownictwo Al-Kaidy wyznaczało tylko ogólny kierunek działania i wydawało wiążące dla członków fatwy.
W 1993 roku Al-Kaida przeprowadziła pierwszy duży zamach. Furgonetka załadowana materiałami wybuchowymi eksplodowała w podziemiach World Trade Center w Nowym Jorku. Zginęło 7 osób. W 1996 roku zamordowano 19 amerykańskich żołnierzy w Arabii Saudyjskiej. W 1996 roku skrajni salafici, talibowie, zdobyli władzę na większości terytorium Afganistanu i wprowadzili barbarzyńską dyktaturę.
Osama bin Laden szybko doszedł z nimi do porozumienia i Afganistan stał się główną bazą Al-Kaidy na świecie. To tam były obozy szkoleniowe i magazyny z bronią. W 1998 roku dokonano straszliwego w skutkach zamachu na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii. Ale najgorsze miało dopiero nastąpić. 11 września 2001 roku dwa porwane przez Al-Kaidę samoloty pasażerskie wbiły się w wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku. Zginęły 2973 osoby, a budynki uległy zawaleniu. Stany Zjednoczone i świat zatrzęsły się ze zgrozy i oburzenia. Amerykanie w październiku 2001 roku rozpoczęli bombardowania Afganistanu i wsparli opozycyjny wobec talibów Sojusz Północny.
Po krótkich walkach znienawidzeni przez ludność talibowie zostali rozbici a Osama bin Laden ukrył się w jaskiniach gór Tora Bora, skąd przedostał się do Pakistanu pod opiekuńcze skrzydła tamtejszego wywiadu wojskowego ISI.
Wydawało się, że Al-Kaida jest już całkowicie pokonana. Ale salaficcy zbrodniarze zmienili taktykę. Centrala przestała mieć jakikolwiek wpływ na akcję dołów. Poszczególne komórki Al-Kaidy zaczęły żyć własnym życiem i dokonywać zbrodni na własną rękę. W latach 2002-2005 dokonano krwawych zamachów na indonezyjskiej wyspie Bali, w Stambule, Madrycie i Londynie. Akcje przyniosły bardzo wiele ofiar. Stany Zjednoczone nie pozostały bezczynne. Amerykańskie bezzałogowe samoloty tropiły i zabijały członków Al-Kaidy na pograniczu afgańsko-pakistańskim i w Jemenie, który stał się nową bazą tej organizacji. Osłabiona Al-Kaida traciła siły, ale w 2008 roku stać ją było na bardzo krwawy zamach w Mumbaju (dawny Bombaj), w wyniku którego zginęło 195 osób.
2 maja 2001 roku roku amerykańscy komandosi dopadli Osamę bin Ladena w pakistańskim mieście Abbottabad. Po krótkiej walce szef zbrodniczej międzynarodówki zginął.
Dziś Al-Kaida, mimo że już osłabiona działa nadal. Rozpadła się zasadniczo na cztery komórki:Al-Kaida Islamskiego Maghrebu działająca w Północnej Afryce i krajach Sahelu , Al-Kaida Półwyspu Arabskiego działająca w Arabii Saudyjskiej i Jemenie, Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie oraz Front Obrony ludności Lewantu.Po amerykańskiej inwazji na Irak w marcu 2003 roku i obaleniu Saddama Husajna mnóstwo bandytów z Al-Kaidy napłynęło do tego kraju. Dowodził nimi psychopatyczny jordański Palestyńczyk Abu Musab az-Zarkawi, który za cel obrał sobie nie żołnierzy zachodniej koalicji ale szyitów. Dokonywał straszliwych zbrodni aż doszło do tego że sunniccy powstańcy walczący z Amerykanami wydali na niego wyrok śmierci za eksterminację ludności cywilnej. Zarkawi zginął 7 czerwca 2006 roku w nalocie amerykańskich samolotów na swoją kryjówkę w irackim mieście Bakuba. Obecnie bandyci z Al-Kaidy walczą przeciwko prezydentowi Basharowi Al-Assadowi w szeregach Wolnej Armii Syrii (FSA). Na terenach zajętych przez FSA dokonują egzekucji ludzi, którzy ośmielają się mieć inne zdanie niż oni, nawet gdyby byli przeciwko syryjskiemu rządowi.
Al-Kaida powstała na skutek frustracji i rozgoryczenia młodych muzułmanów socjalizmem arabskim i dyktatorskimi rządami wielu przywódców świata islamu. Sowiecka inwazja na Afganistan była tylko doskonałym impulsem do rozwoju tej organizacji. Amerykanie którzy doświadczyli tylu strat zadanych im przez Al-Kaidę, także ponoszą dużą winę za działanie tej zbrodniczej organizacji. USA często finansowała autorytarne reżimy w imię własnych celów. W czasie wojny w Afganistanie USA jawnie wspierały salafickich bojowników walczących z wojskami sowieckimi. Amerykanie jak zwykle nie zdawali sobie sprawy, że dżihadyści obrócą wkrótce lufy w kierunku swoich dobroczyńców.
Al-Kaida dokonała bardzo wielu zbrodni. Jest hańbą dla wszystkich muzułmanów. Dżihad oznacza przede wszystkim walkę ze swoimi wadami i słabościami a dopiero później walkę z najeźdźcami. Ten drugi, tak zwany większy dżihad, jest dozwolony jeśli jakieś obce kraje atakują muzułmanów. Ale Al-Kaida nadużyła tego dżihadu w sposób barbarzyński i zupełnie niezgodny z islamem. Kłamliwą propagandą przyciągnęła sfrustrowanych muzułmanów-sunnitów. Dlatego też sami sunnici muszą zmierzyć się z problemem Al-Kaidy, muszą przestać popierać tę organizację. Bez tego nadal co jakiś czas będziemy oglądać w telewizji ofiary tej zbrodniczej międzynarodówki.
———————
Autor nadesłanego artykułu, Grzegorz Jerzy Gniady, jest polskim muzułmaninem – szyitą, poetą, członkiem Koła Młodych Związku Literatów Polskich w Krakowie. Publicysta portalu OświęcimOnline i współpracownik organizacji praw człowieka.