Arcybiskup Walencji, kardynał Antonio Cañizares skrytykował pomysł przyjmowania uchodźców z Syrii z otwartymi ramionami.
„Co się dzieje w Europie ?” – pytał kardynał. – „Ta inwazja emigrantów… czy można im w pełni ufać? Dokąd to zaprowadzi Hiszpanię za klika lat?”. Cañizares wypowiedział te słowa na forum o Europie i Morzu Śródziemnym, zorganizowanym przez New Economic Forum. Zaprzeczył też poglądowi, że uchodźcy przybywają do Hiszpanii „bo są prześladowani”, ponieważ „wielu nie jest”. Wezwał do „przejrzystości” i przekonania się „kto za tym wszystkim stoi”.
„Musimy trzeźwo myśleć i nie pozwolić przybyć każdemu, ponieważ dziś może to być ktoś, kto zachowuje się bardzo dobrze, ale faktycznie będzie „koniem trojańskim” dla społeczeństw europejskich, a zwłaszcza Hiszpanii”, mówił kardynał.
Arcybiskup umniejszył także doniesienia o rosnącym ubóstwie w Hiszpanii argumentując, że „nie widzi się wcale więcej ludzi żyjących na ulicy albo pod mostem”. Stwierdził, że te wieści są „przesadzone” i że Hiszpanie powinni dostrzec „ożywienie ekonomiczne” w kraju.
Słowa kardynała stoją w sprzeczności ze słowami papieża Franciszka, który zalecał ostatnio każdej katolickiej parafii w Europie przyjęcie rodziny uchodźców i sam dał przykład, umieszczając rodzinę syryjskich uchodźców w mieszkaniu w Watykanie.
Roselit, na podstawie: http://www.thelocal.es/