Jack Doyle
Powszechny spis ludności pokazał, że między 2001 a 2011 aż 620 000 białych Brytyjczyków wyjechało ze stolicy na skutek zjawiska zwanego „white flight” (ucieczka białych).
Po raz pierwszy w historii, biali Brytyjczycy są mniejszością w Londynie. Stanowią oni obecnie 45% ludności miasta (w porównaniu z 58% w 2001 r.) przed Azjatami, stanowiącymi drugą co do wielkości grupę etniczną. Jest to równowartość populacji Glasgow.
Jak donosi BBC, wyniki spisu pokazują, że po raz pierwszy w historii biali Brytyjczycy są mniejszością w największym brytyjskim mieście, natomiast niektóre tereny wiejskie zanotowały znaczny wzrost ilości mieszkańców określających swoje pochodzenie etniczne jako „biali Brytyjczycy”.
W 2011 r. około 3,7 mln Londyńczyków zadeklarowało, że są białymi Brytyjczykami (w 2001 r. było to 4,3 mln), chociaż w tym samym czasie liczba mieszkańców Londynu wzrosła o milion, osiągając 8,2 mln. Gwałtowny wzrost liczby mieszkańców miasta spowodowany jest napływem imigrantów. Londyn zamieszkuje obecnie 3 mln osób urodzonych za granicą. 5 dzielnic Londynu zanotowało spadek liczby białych Brytyjczyków o ponad 25%, największy miał miejsce w Newham w East London i wynosił 37.5%. W Barking i Dagenham, na granicy East London i Essex, w 2001 r. 80% mieszkańców stanowili biali Brytyjczycy, natomiast w 2011 r. było to już tylko 49%. Duży spadek zanotowały również Redbridge, Harrow, Brent, Enfield, Ealing oraz Waltham Forest.
Strona internetowa BBC została skrytykowana przez czytelników za interpretację wyników spisu, które przedstawione zostały jako „historia sukcesu”, w której wielu białych Brytyjczyków wyprowadziło się z miasta, by mieszkać na wybrzeżu lub na wsi. Sir Andrew Green, przewodniczący think tanku MigrationWatch powiedział: „BBC popełniło bardzo poważny błąd lekko i powierzchownie traktując kwestię tak istotną dla brytyjskiej opinii publicznej. To oczywiste, że głównym powodem „ucieczki białych” jest brak zgody na życie w otoczeniu, które zmieniło się nie do poznania wbrew ich życzeniom”.
Ralph Baldwin, konserwatywny radny Barking i Dagenham, powiedział natomiast: “Myślę, że ludzie wyprowadzili się z bardzo różnych powodów. Jeśli przyjrzymy się pierwszym latom obecnego stulecia, zobaczymy, że wielu ludzi mogło sobie w wieku emerytalnym pozwolić na przeprowadzkę do Clacton-on-Sea. Jednak są też ludzie, którzy widząc zmiany zachodzące między 2000 a 2010 r. zastanawiali się, gdzie właściwie żyją. Jednego dnia mieszkali w miejscu zwanym Essex, a następnego zupełnie gdzieś indziej. To nigdy nie była kwestia rasy, tylko braku możliwości wpływania na zmiany. Świat wokół się zmieniał, a oni nic z tym nie mogli zrobić”.
Drugą co do wielkości grupą etniczną w Londynie są Azjaci, wliczając tych, którzy urodzili się na wyspach oraz tych urodzonych poza nimi, którzy stanowią 18% ludności.
Czarnoskórzy Londyńczycy, wliczając osoby pochodzenia afrykańskiego, karaibskiego oraz czarnoskórych Brytyjczyków, stanowią 13% populacji.
Spis ludności pokazał, że liczba białych Brytyjczyków w South Derbyshire wzrosła o 13,7% w ciągu dekady. Inne mniejsze miejscowości, które zanotowały duży wzrost to m.in. North Kesteven oraz West Lindsey w Lincolnshire, Uttlesford w Essex, East Northamptonshire, East Cambridgeshire, Mid Suffolk, South Norfolk, Mid Devon oraz Forest Heath w Suffolk. Spis pokazał również, że liczba ludności Anglii i Walii zwiększyła się prawie o 4 mln emigrantów w ciągu obecnej, pełnej gwałtownych zmian społecznych dekady. W 2011 r. mieszkało tam 7,5 mln osób urodzonych poza granicami kraju. Ponad połowa z nich przyjechała na wyspy po 2001 roku.
aQ na podst.www.dailymail.co.uk