Paul L. Williams
FBI wszczęło dochodzenie w sprawie Fethullaha Gülena, nazywanego “najniebezpieczniejszym islamistą na Ziemi”, który założył sieć szkół społecznych w Stanach Zjednoczonych.
Według dokumentu opublikowanego przez FBI ponad 140 założonych przez Gülena szkół społecznych prawdopodobnie służy jako medresy, czyli teologiczne szkoły muzułmańskie, w których uczniom robi się pranie mózgu, tak aby stali się orędownikami Nowego Islamskiego Porządku Świata, do utworzenia którego dąży Gülen.
Szkoły założone przez Gülena znajdują się w niemal każdym stanie i noszą niewinne nazwy takie jak Magnoliowa Akademia Nauki, Akademia Nauki w Chicago, Akademia Horyzontów Nauki, Szkoła Społeczna Pionierów, Szlachetna Akademia, czy Gołębia Akademia Nauki.
Gülen uciekł z Turcji w 1998 roku ponieważ został oskarżony o próbę obalenia świeckiego rządu tureckiego. Obecnie rezyduje w górskiej fortecy w Górach Pocono w Pensylwanii. Według danych sądu zgromadził majątek wart 25 miliardów dolarów.
Śledztwo federalne, jak podaje dziennik „The Philadelphia Inquirer”, koncentruje się na oskarżeniu, według którego pracownicy szkół społecznych założonych przez Gülena są zobowiązani do przekazywania darowizny w wysokości 60% zarobków na rzecz Ruchu Gülena. Pieniądze te są rzekomo wydawane na zakładanie nowych szkół, jednak szkoły te są w całości finansowane z pieniędzy podatników. Jedna tylko Akademia Nauki Truebright otrzymuje na swoich 348 uczniów 3 miliony dolarów rocznie z Filadelfijskiego Okręgu Szkolnego.
Podejrzenia agentów wzbudziła również liczba wiz H1B wydanych pracownikom Gülena. Wizy te otrzymują cudzoziemcy, specjaliści na polu matemtyki, fizyki i technologii, którzy mogą wypełnić luki na amerykańskim rynku pracy. W 2009 r. rząd wydał szkołom Gülena 684 wizy H1B; dla porównania – firma Google otrzymała ich tylko 440.
Ruth Hocker, była przewodnicząca komitetu rodziców w szkole gülenowskiej w Pensylwanii, zaczęła się zastanawiać dlaczego dyplomowani amerykańscy nauczyciele są zastępowani niedyplomowanymi tureckimi nauczycielami, którzy często mówią słabo po angielsku, ale otrzymują bardzo wysokie pensje. Hocker powiedziała „Inquier”, że w takich sytuacjach zarząd szkoły tłumaczył się tym, że nie mógł znaleźć wykwalifikowanych amerykańskich nauczycieli. Ten argument jednak jest nieprawdziwy, ponieważ w tym samym mieście znajduje się Uniwersytet Penn State, który produkuje każdego roku tysiące dyplomowanych nauczycieli we wszystkich dziedzinach.
Rodzice uczniów z innych szkół założonych przez Ruch Gülena wyjawili agentom FBI, że niedyplomowani tureccy nauczyciele przebywający w Stanach na wizach H1B są przenoszeni ze szkoły do szkoły, kiedy ważność ich „kryzysowego” zapotrzebowania dla danej szkoły wygasa. Tak samo szybko pojawiają się i znikają tureccy biznesmeni, którzy pelnią w szkołach Gülena funkcje administratorow i członków zarządu.
Przedstawiciel FBI powiedział, że głównym celem szkół Gülena jest wzmacnianie poparcia politycznego dla Turcji rządzonej przez Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), którą powołał do istnienia sam Gülen ze swojej posiadłości w Pensylwanii. Uczniowie jego szkół są urabiani do popierania AKP i udziału w wielkim planie Gülena, który zamierza przywrócić Turcji pozycję Imperium Osmańskiego. Proislamski rząd Erdogana niedawno doprowadził do aresztowania dziennikarzy, którzy wyjawili, że zwolennicy ruchu Gülena infiltrują agencje bezpieczeństwa wewnętrznego w Turcji.
Za rządów AKP Turcja uległa transformacji z państwa świeckiego w państwo wyznaniowe z 85 tysiącami działających meczetów. W praktyce oznacza to, że jeden meczet przypada na 350 mieszkańców; to najwyższy wskaźnik na świecie. W Turcji działa 90 000 imamów, o wiele więcej niż nauczycieli czy lekarzy. Są też tysiące zarządzanych przez państwo islamskich szkół.
Pomimo słownych deklaracji o akcesji do UE, Turcja – w dużej mierze w efekcie aktywności Gülena i jego „umiarkowanych” islamistów – pogłębia sojusze polityczne z Rosją i Iranem a oziębia stosunki z Europą i Stanami Zjednoczonymi. Rząd turecki jest przychylny Hamasowi i Hezbollahowi, a także jest odpowiedzialny za wykreowanie wszechobecnej niechęci do katolików, żydów i Amerykanów wśrod ludności tureckiej.
W równoległym śledztwie w sprawie szkół Gülena stanowi audytorzy w Ohio odkryli, że w wielu z nich publiczne pieniądze zostały wydane na opłacenie usług prawniczych, opłat imigracyjnych i biletów lotniczych dla jeszcze niezatrudnionych i nieposiadających odpowiednich kwalifikacji tureckich nauczycieli.
Kwestia szkół społecznych była inegralną częścią prawnej batalii Gülena w 2007 r., w wyniku której otrzymał status „cudzoziemca o wyjątkowych umiejętnościach” a wraz z nim wizę stałego pobytu, pomimo że nie ukończył nawet szkoły średniej. Ten rodzaj wizy przyznawany jest na przykład laureatom Nagrody Nobla albo wynalazcom, którzy mogą się pochwalić co najmniej doktoratem w danej dziedzinie. W 2007 Gullen wniósł sprawę do sądu okręgowego w Filadelfii. Jego adwokat napisał: „Jako założyciel i przywódca Ruchu Gülena, nadzorował on utworzenie sieci szkół w Europie, w Azji Środkowej i w Stanach Zjednoczonych”. Adwokat posłużył się również listem pewnego profesora teologii z Illinois, który opisał Gülena jako ”szefa nagradzanych szkół dla dzieci z nizin społecznych na całym świecie, w tym wielu szkół w głównych miastach Ameryki”.
Obecnie Gülen, żeby powstrzymać postępy śledztwa, zaczął twierdzić, że ani on, ani jego ruch nie mają żadnych związków z siecią szkół społecznych. Śledztwo w sprawie Gülena podjęto m.in. na skutek publikacji niżej podpisanego w Canada Free Press. W odpowiedzi zwolennicy Gülena założyli stronę internetową o nazwie Goose Network, gdzie nazwano mnie Adolfem Hitlerem
Tłumaczenie KG
Źródło: http://www.canadafreepress.com/index.php/article/34766