Międzynarodowy Związek Ulemów Muzułmańskich z siedzibą w Katarze zażądał od Benedykta XVI, rozpoczynającego w piątek pielgrzymkę w Libanie, „przeproszenia muzułmanów” za wykład wygłoszony przez papieża w 2006 r. w Ratyzbonie.
wiązek Ulemów, uczonych w zakresie prawa i teologii islamu, oskarżył Benedykta XVI o chęć podburzania do konfliktu między chrześcijańskim Wschodem a islamem.
Przed pięciu laty w Ratyzbonie Benedykt XVI w swoim przemówieniu zacytował m.in. słowa bizantyjskiego cesarza Manuela II Paleologa: „Pokaż mi, co nowego przyniósł Mahomet, a wtedy ujrzysz tylko to, co złe i nieludzkie – jak choćby to, że nakazał, aby wiarę, którą głosił, rozszerzać za pomocą miecza”.
„Zniewaga islamu”
Wyrwany z kontekstu przemówienia fragment interpretowano jako zniewagę dla islamu. Słowa papieża wywołały protesty muzułmanów na świecie.
Związek Ulemów w komunikacie opublikowanym w nocy z czwartku na piątek „zażądał od papieża przeproszenia muzułmanów za słowa wypowiedziane w Niemczech, kiedy to przepraszał żydów” – informuje agencja AFP.
Związek, któremu przewodniczy wpływowy duchowny islamski szejk Jussef al-Karadawi, oświadczył, że „próbował rozpocząć dialog z Watykanem”, lecz bez powodzenia. Jak zapewniono w komunikacie, związek już wcześniej zażądał od papieża, by przeprosił, lecz ten „tego nie uczynił”.
Ulemowie oskarżyli Benedykta XVI o chęć „podsycania konfliktu między synami tego samego kraju”, nawiązując – jak pisze AFP – do chrześcijan i muzułmanów żyjących w Libanie. Muzułmańscy uczeni oceniają, że konflikt podsyci podpisanie adhortacji apostolskiej (dokumentu podsumowującego synod biskupów z Bliskiego Wschodu, który obradowało w Watykanie w 2010 r.), która według nich „zawiera niebezpieczne treści i idee”.
Więcej na: interia.pl