Akt przemocy wobec Centrum Muzułmańskiego w Białymstoku, zasługuje na potępienie ze strony każdego, kto otwarcie opowiada się po stronie wolności, praw człowieka i demokracji.
Nie można głosić tych haseł i jednocześnie akceptować tego typu działań. Czyn ten został dokonany przez osoby zupełnie nie rozumiejące idei wyznawanych przez Stowarzyszenie Europa Przyszłości, albo mające wręcz wrogi do nich stosunek.
Zrozumiałe jest, że Liga Muzułmańska i Muzułmańskie Stowarzyszenie Kształtowania Kulturalnego są głęboko zaniepokojone tymi wydarzeniami. Niemniej jednak powinny powstrzymać się od łączenia legalnego protestu pod budowanym meczetem na warszawskiej Ochocie z aktami rasistowskimi i ksenofobicznymi. Skoro jednak jesteśmy przez nich wywoływani do tablicy, to musimy przypomnieć, że protest nie był zorganizowany przeciwko meczetowi na Ochocie samemu w sobie, ale przeciwko inwestorowi – Lidze Muzułmańskiej. Żaden z wymienianych przez nas zarzutów nie dotyczył religii islamu jako takiej, co potwierdza też nasze stanowisko w sprawie meczetu Ahmadiyya. W przypadku Ligii Muzułmańskiej odnosiliśmy się do tego co powinno budzić niepokój każdego obywatela:
– funkcjonowanie w strukturach Federacji Islamskich Organizacji w Europie, parasolowej organizacji Bractwa Muzułmańskiego;
– liczne odwołania do szejka Jusufa al-Karadawiego, antysemity, popierającego zamachy samobójcze w Izraelu i stopniową islamizację Europy;
– wydawanie pism ojców fundamentalizmu islamskiego jak Maududi, Said Qutb, Fajsal Mawlawi;
– do dzisiaj nie wyjaśnione i mimo zapewnień przewodniczącego Ligi, nie kontrolowane finansowanie budowy meczetu.
Niepokoi nas, że na fali aktów agresji popełnianych przez osoby zaślepione nienawiścią, nawołuje się do wyciszenia uzasadnionych i zgodnych z prawem protestów wobec ideologii wrogiej prawom człowieka.
Jan Wójcik
Prezes Zarządu
Stowarzyszenia Europa Przyszłości