Rok temu dyrektor szkoły średniej Royal Athenaeum w Antwerpii Karin Heremans zakazała noszenia tradycyjnych muzułmańskich chust na terenie szkoły. Dzisiaj opublikowała książkę, w której opisuje burzę, jaka rozpętała się w wyniku zakazu oraz jak starano się wybielić muzułmanów, by nie dopuścić do konfliktu.
Oto fragment książki:
Boisko było zatłoczone tego wieczoru. Około 50 osób zgromadziło się na wewnętrznym podwórku. Nie było jasne, kto był uczniem szkoły, kto był rodzicem, a kto przyszedł do szkoły rozpocząć kłótnię. W czasie swojego przemówienia powiedziałam, że odwiedziłam meczet Al-Aksa w Jerozolimie i z tam szacunku dla islamu, ściągnęłam buty i nałożyłam zasłonę. Wtedy boisko eksplodowało. Widocznie stanęłam na bardzo wrażliwy odcisk. Chciałam mówić o wzajemności, ale nie mogłam skończyć zdania. Był krzyk i wrzaski.
Później gdy udało mi się dokończyć opowieść i oddać głos imamowi Taoui. Ku mojemu całkowitemu zaskoczeniu, nie dotrzymał umowy sprzed kilkunastu godzin, tylko zaczął podżegać dzieci na boisku. Nawoływał uczniów, by nie chodzili do szkół średnich w Antwerpii i Hobooken „tak długo jak zakaz noszenia chust jest w mocy”. „Islam zaczyna się rozszerzać. Ludzie się nas boją. Taka jest wola Allaha”. W tym momencie całe boisko zaczęło skandować takir: Allachu Akhbar.
Widziałam jak dziennikarzom opadły szczęki. Dokładnie dlatego, że przeżyli tę chwile, prasa była zawsze dla mnie miła.
Mogli zobaczyć, dlaczego podjęłam taką decyzję. Po Taouil jeszcze kilku ekstremistów wskoczyło i recytowało wersety Koranu. Gdyby wyemitowali te obrazy, Flamandowie (mieszkańcy Flandrii, holenderskojęzycznej części Belgii – przyp. redakcji), by oszaleli, pomyślałam.
To, że tego nie zrobili, mówi coś o odpowiedzialności prasy. Po przemówieniach kilku postępowych muzułmanów podeszło do dziennikarzy i błagało, by nie nadawali tych obrazów. „Co ludzie o nas w innym wypadku pomyślą?” – pytali. Muzułmanie podeszli płacząc do mnie, by przeprosić. „Przepraszamy panią, ale my tacy nie jesteśmy”.
AX. na podst. Islamineurope.blogspot.com