Sondaż CSA przygotowany dla CNEWS w ubiegłym tygodniu odkrył, że 64% Francuzów popiera zatrzymanie pozaeuropejskiej imigracji.
Ponad sześciu na dziesięciu Francuzów odpowiedziało „tak” na pytanie „czy należy zatrzymać imigrację spoza Europy do Francji”, przeciwnego zdania było 36%; bez osób niezdecydowanych. Wyniki tego sondażu różnią się od wielu innych tym, że kobiety były bardziej za zatrzymaniem imigracji spoza Europy niż mężczyźni. 66% odpowiedziało „tak”, wobec 61% mężczyzn.
Kolejnym interesującym wynikiem badania jest wiek osób sprzeciwiających się imigracji. Najbardziej sprzeciwiali się starsi, od 50 do 64 roku życia, ale już drugą grupą byli młodzi między 25 a 34 rokiem (66%), co jest zaskoczeniem, bo młodzi są zazwyczaj bardziej otwarci, a w dodatku w młodszych grupach wiekowych jest więcej osób z tłem imigracyjnym.
Najbardziej przeciwne imigracji były klasy zarabiające poniżej średniej – 71%, jednak w klasach społecznych wyższych 59% też chciało zatrzymania imigracji.
Największy podział wśród badanych odzwierciedlał ich poglądy polityczne. Na lewicy tylko 37% osób odpowiedziało „tak” (zatrzymać imigrację); wśród centrystów było to 52%, a w partii Emmanuela Macrona 56%. Z kolei konserwatyści w 94% głosowali za zatrzymaniem imigracji do Francji. Na przeciwległych krańcach spektrum politycznego, w Zjednoczeniu Narodowym Marine Le Pen więcej osób było za ograniczeniem imigracji (99%), niż było ich temu przeciwnych w Niepokornej Francji Mélenchona, (70%).
Podobnie jak inne kraje Europy, Francja boryka się z napływem nielegalnej imigracji, a z drugiej strony z brakami kadrowymi na rynku pracy. Posłowie z Alp Nadmorskich niepokoją się wzrostem fali imigracyjnej przybywającej z terytorium Włoch, tymczasem według badań w siedmiu sektorach brakuje pracowników.