„Gazeta Polska Codziennie” donosi, że firma Petra Medica, należąca do byłego komandosa GROM-u Ireneusza Skrzecza zarobi 38 mln złotych na uchodźcach przysyłanych do Polski.
Petra Medica ma zająć się usługami medycznymi i konsultacjami psychologicznymi dla starających się o azyl w Polsce. Skrzecz zaprzecza, ze wygranie przetargu to skutek znajomości. I może warto, zamiast skupiać się na próbach wywoływania sensacji bez pokrycia, przyjrzeć się kwotom.
Rząd, PISM i część mediów zapewniały nas, że sprawa będzie dla Polski prawie bezkosztowa, a Unia Europejska przeznaczy 6 000 euro na każdego uchodźcę, czyli w sumie 12 milionów euro. To daje około 50 mln złotych. Tymczasem w przetargu wydaliśmy już prawie 80% na samo leczenie psychologiczne i medyczne. Czy zamkniemy się w podawanych opinii publicznej kwotach? Można wątpić.
AX http://m.interia.pl/fakty/news,nId,1856113