Dwadzieścia dwie osoby – 9 żołnierzy sił NATO, 10 zagranicznych pracowników i 3 cywilów afgańskich – zostało rannych w zamachu samobójczym w pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej Camp Phoenix w Kabulu – podały źródła wojskowe i policyjne.
– Na drodze z Dżalalabadu koło godz. 8 (4.30 czasu polskiego) wybuchł samochód-pułapka, raniąc 9 żołnierzy ISAF, 10 cywilnych pracowników i kilku Afgańczyków – poinformowały w komunikacie Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa ISAF.
Przedstawiciel policji afgańskiej dodał, że był to zamach samobójczy. – Zamachowiec-samobójca jadący samochodem wyładowanym środkami wybuchowymi za cel obrał sobie pojazd sił międzynarodowych(…) który jechał w kierunku Camp Phoenix – powiedział szef policji kryminalnej w Kabulu Abdul Ghasar Sajed Zada.
Rzecznik talibów Jusuf Ahmadi powiedział agencji AFP przez telefon, że zamach przeprowadzili talibowie.
Do eksplozji doszło 400 m od wejścia do Camp Phoenix – pisze agencja AFP.
Atak potwierdził przedstawiciel afgańskiego MSW Zemaraj Baszari i rzecznik natowskich sił ISAF. Okolica bazy została odgrodzona przez zagraniczne siły.
Więcej na: onet.pl