Jan Wójcik
Sprawa Zjazdu Muzułmanów w Puławach budzi emocje. Na portalu NaTemat ukazały się już trzy artykuły i wywiad z członkiem Ligi Muzułmańskiej w RP. W naszym tekście tam opublikowanym przedstawiliśmy ogólne informacje dotyczące zaproszonych gości. Dla dociekliwszych czytelników – szczegóły i odnośniki poniżej.
Rolnik, który rozsiał islamski konserwatyzm
Na zjazd zaproszono światowego formatu gwiazdy islamizmu. Szejk dr Omar Abd al-Kafi (Omar Abdelkafi) jest nawet wymieniany jako jeden z pięciu najlepiej zarabiających kaznodziejów w arabskim świecie. „Forbes Arabia” podaje w artykule „Milionerzy Dawah” (dawah – nauczanie, wzywanie do islamu), że w 2007 roku jego dochody z kazań wyniosły 373 tysiące USD. To dość zaskakująca kariera, jeżeli zważyć, że Abd al-Kafi nie posiada formalnego religijnego wykształcenia, a tytuł doktora zdobył na uczelni rolniczej. Sprawę wyjaśnił w roku 2000 Uniwersytet Al-Azhar, który potwierdził, że Abd al-Kafi nie był nigdy studentem tej uczelni.
Skąd więc się wziął w biznesie religijnego nauczania? Swoją karierę zaczął jako autor kazań dystrybuowanych na kasetach w Egipcie pod koniec lat 80.
Zdobył popularność, jak to ujął „Los Angeles Times”, „wśród znudzonych żon klasy średniej”. Został zatrudniony przez rząd i szybko stał się szejkiem egipskiej elity, kiedy udało mu się przekonać kilka aktorek i osobowości telewizyjnych do porzucenia kariery i przyjęcia islamskiego stylu życia.
Dało to kaznodziei możliwość wspomożenia procesu islamizacji Egiptu, kiedy to religijne dzieci świeckich członków partii NDP pod wpływem jego nauk przywdziewały nikaby. Poprzez tę ekspansję wśród elit konserwatyzm zdobywał dalszą legitymizację w społeczeństwie. Na kasetach Abd al-Kafiego kobiety mogły usłyszeć, że nieposłuszne będą torturowane w grobach. W tym samym czasie narastała presja społeczna na kobiety, by zaczęły nosić zasłony, które ochronią je przed molestowaniem.
Sielanka jednak nie trwała długo. Jak informował „The New York Times”, „Fundamentaliści narzucają kulturę Egiptowi” – Abd Al-Kafi wzywał muzułmanów, by nie odpowiadali na powitania Koptów w dniach ich świąt. W roku 1993 jego nauczanie zostało z tego powodu zakazane.
Powodów można wymieniać by więcej, jak chociażby poparcie dla fatwy kary śmierci na Salmana Rushdiego ogłoszonej przez Ajatollacha Chomeiniego, albo nawet wręcz deklarowana gotowość jej zrealizowania.
Jednak zainteresowanie, które Abd al-Kafi wzbudzał wśród elit pomimo zakazów, pomagało mu dalej kolportować kasety ze swoim nauczaniem. W drugiej połowie lat 90, kiedy popularne stały się programy satelitarne, kaznodzieja powrócił. Wśród głoszonych wtedy poglądów uważał posiadanie więcej niż jednej żony za dar od Boga, ponieważ narody arabskie mają coraz więcej dziewczynek. Uważał też, że syn jest lepszy niż córka. Nie podobało mu się także, że kobiety uczęszczają na studia, ponieważ jako takie będą zwracać się do męża w zbyt górnolotnych słowach, a to nie będzie sprzyjać małżeństwu.
Co dzisiaj krytykuje szejk? To, że muzułmanie zbytnio naśladują Zachód, w tańcu i w muzyce, a muzułmanki ubierają się jak Europejki. A przecież dobre muzułmanki rozumieją, co lubi a czego nie lubi mąż i postępują zgodnie z tym. Przekonuje także, że Dzień Sądu Ostatecznego jest bliski, sądząc po stosunku ludzi do przesłania Allacha.
Czy wszystko to mogło wpływać na niedoszłego terrorystę Taimoura Abdulwahaba al-Abdaly’ego, który próbował popełnić samobójczy zamach w Szwecji? Wcześniej umieścił na internecie całą serię wykładów doktora Al-Kafiego.
Muzułmańska feministka?
Druga zaproszona na zjazd do Puław osoba mogłaby być przykładem pozytywnego stosunku islamu do kobiet. Ingrid Mattson to pierwsza konwertytka i pierwsza kobieta, która została liderem dużej muzułmańskiej organizacji w Stanach Zjednoczonych. Jest jednak mały problem – ta organizacja to Islamskie Towarzystwo Ameryki Północnej (ISNA – Islamic Society of North America). ISNA to organizacja parasolowa Bractwa Muzułmańskiego w USA. Pod jej skrzydłami funkcjonują mniejsze organizacje, a jest ona, poprzez North American Islamic Trust, właścicielem (wg. różnych źródeł) od 25% do 50% meczetów w Stanach Zjednoczonych. NAIT został sfinansowany głównie przez Arabię Saudyjską.
ISNA została także uznana przez Stany Zjednoczone w największym procesie finansowania terroryzmu – sprawie The Holy Land Foundation – za „uindicted co-conspirator” – organizację, która współpracowała z oskarżoną fundacją, jednak nie była przedmiotem dochodzenia w tym procesie. W roku 2008, już za przywództwa Mattson, sąd oddalił wniosek ISNA o wycofanie tego zapisu wobec organizacji.
Liderzy ISNA mieli na koncie wypowiedzi antysemickie i popierające teroryzm, a także wyrażające chęć zamiany demokracji na system islamski. Celował w tym zwłaszcza dwukrotny jej przewodniczący, Muzammil H. Siddiqi, z którym Mattson wspólnie zasiadała w radzie NAIT. W 2001 została wiceprzewodniczącą ISNA, a w 2006 jej przewodniczącą.
Sama Mattson w roku 2000 na konferencji ISNA w Kanadzie wyrażała się pochlebnie o A’la Maududim pakistańskim ojcu fundamentalizmu islamskiego. Wymagała poznania prac Maududiego i Saida Qutba na kursie „Koran i jego rola w islamskim społeczeństwie” w Hartford Seminary w 2007 roku. Także w internetowym czacie zalecała studiującym islam korzystanie z komentarzy do Koranu napisanych przez Maududiego.
Wśród poglądów Mattson można wymienić wybielanie palestyńskiego terroryzmu jako uzasadnionego oporu przeciw izraelskiej opresji, zrównywanie krytyki islamu przez islamskich kaznodziejów z Osamą bin Ladenem, podżeganie do niechęci pomiędzy społecznościami chrześcijańskim a żydowskim w Stanach Zjednoczonych.
Mattson odrzuca jednak twierdzenia o istnieniu w Stanach Zjednoczonych radykalnego islamu czy o islamskich korzeniach terroryzmu. Zaprzeczała w roku 2007 także istnieniu uśpionych komórek terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych, mimo że w 2006 założyciel ISNA Sami Al-Arian został skazany za współpracę w finansowaniu terroryzmu.
W 2008 roku, próbując nawiązać do obecnego stosunku wobec muzułmanów, stwierdziła, że Żydzi, którzy odnieśli finansowy sukces w Europie, byli powodem niechęci i zawiści chrześcijan, co miało doprowadzić do Holokaustu. Teza wyjęta bardziej z Protokołów Mędrców Syjonu niż z rzeczywistości. Mattson przedkłada także lojalność wobec religii i braci w wierze nad lojalność wynikającą z bycia obywatelem państwa.
Pomimo tego wszystkiego Mattson cieszy się kontaktami z amerykańskimi politykami, współpracowała z Pew Research Madeleine Allbright, pracowała z Białym Domem, a nawet wygłaszała modlitwę w trakcie nabożeństwa inaugurującego prezydenta Baracka Obamy, mimo że służby federalne uważają ISNA za powiązaną z Hamasem, uznawanym w USA za organizację terrorystyczną. Mattson odmawia uznania i Hezbollahu i Hamasu za terrorystów.
W 2011 została szefem islamskich studiów na Huron University College w Kanadzie, jej stanowisko jest finansowane przez dwie grupy związane z Bractwem Muzułmańskim – Muslim Association in Canada i International Institute of Islamic Thought – założony w 1973 roku przez liderów organizacji fundamentalistycznych i wspierany finansowo przez Islamic Development Bank pochodzący z Arabii Saudyjskiej.
Więcej na temat ISNA, NAIT, IIIT czytelnicy mogą przeczytać w wydanej przez Stowarzyszenie Europa Przyszłości publikacji „Euroislam – Bractwo Muzułmańskie”.
————————————
Obserwuj autora na @jasziek