Trzecią noc trwają już zamieszki w imigranckich gettach w Grenoble, w których policja ściera się z bandami młodzieżowymi.
W trakcie zamieszek zostało podpalonych prawie 70 samochodów, a policja musi skierować do miasta dodatkowe posiłki. Zamieszki wywołała śmierć dwóch złodziei, 17-latka i 19-latka, którzy uciekając przed policją na kradzionym skuterze zderzyli się z autobusem.
[youtube]https://youtu.be/r-NTWiJ1AGA[/youtube]
Gangi młodzieżowe obwiniają za ich śmierć policję, która z kolei twierdzi, że winni są przestępcy, którzy sami stworzyli niebezpieczeństwo, przejeżdżając na czerwonych światłach i z dużą prędkością pędząc po chodnikach.
Młodzieżowe gangi atakują policyjne i strażackie samochody kamieniami i koktajlami Mołotowa.
To nie pierwsze zamieszki w Grenoble; podobne ataki na policję miały miejsce w 2010 roku, także po oskarżeniu policji o spowodowanie śmierci imigranta, podobnie jak zamieszki w 2005 roku, które ogarnęły wiele francuskich dzielnic imigranckich. (j)