Były więzień Guantanamo otrzymał milion funtów odszkodowania od Wielkiej Brytanii a następnie uciekł do Syrii, żeby przyłączyć się do ISIS.
Konwertyta Jamal al-Harith dostał odszkodowanie po zwolnieniu z więzienia wojskowego USA w 2004 roku. Podejrzany sympatyk Talibów został zamknięty w Guantanamo po ujęciu go w Afganistanie przez wojska USA w marcu 2002 r.
Po intensywnej kampanii prowadzonej przez rząd Tony’ego Blaira, al-Harith, obywatel brytyjski, który twierdził, że jest niewinny – został dwa lata później wypuszczony. Złożył wniosek o odszkodowanie twierdząc, że brytyjscy agenci wiedzieli o jego złym traktowaniu lub byli mu współwinni.
Teraz okazało się, że chociaż służby bezpieczeństwa były w pełni świadome jego wcześniejszego zatrzymania, al-Harith zdołał 18 miesięcy temu uciec z Wielkiej Brytanii aby walczyć w szeregach ISIS w Syrii. Jego wyjazd został ujawniony w zeszłym miesiącu po ucieczce Brytyjki, Shukee Begum, i jej pięciorga dzieci z kontrolowanej przez IS Syrii. Ujawniono, że Begum jest żoną al-Haritha, a poleciała do ogarniętego wojną kraju, aby spróbować przekonać męża fanatyka do powrotu do Wielkiej Brytanii.
Jednak jej próby nie powiodły się, a ona przeżyła dziesięć miesięcy gehenny i przekazywania pomiędzy zakładnikami i grupami rebeliantów, kiedy próbowała uciec. Miesiąc temu została uratowana przez powiązane z Al-Kaidą ugrupowanie Al Nusra.
Pytania, jak al-Harith był w stanie opuścić Wielką Brytanię aby dołączyć do IS i jak jego żona mogła udać się za nim, podają w wątpliwość zdolność rządu do skutecznego monitorowania podejrzanych o terroryzm. Nie wiadomo, czy al-Harith miał jakieś ograniczenia podróżowania.
Stawiane są również pytania o przygotowania prowadzone przez służby bezpieczeństwa przed powrotem Shakera Aamera, ostatniego brytyjskiego rezydenta Guantanamo. Ten ojciec czwórki dzieci ma zostać zwolniony do końca miesiąca, ale jego wydanie zostało opóźnione o co najmniej osiem lat przez to, że USA były zaniepokojone nikłymi możliwościami Wielkiej Brytanii w zakresie monitorowania podejrzanych o terroryzm. Aamer, który był przetrzymywany bez procesu czy postawienia zarzutów przez prawie 14 lat, został zatrzymany w Afganistanie w 2001 roku. Zaprzecza oskarżeniom, że był kluczowym pomocnikiem Osamy Bin Ladena.
W momencie uwolnienia al-Haritha ówczesny minister spraw wewnętrznych David Blunkett powiedział: „Nikt, kto wróci… nie będzie faktycznym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Brytyjczyków”.
Al-Harith, urodzony jako Ronald Fiddler, nawrócił się na islam w latach dziewięćdziesiątych i zmienił nazwisko na Jamal Udeen al-Harith. W październiku 2001 roku wyjechał do Kwety w Pakistanie, na, jak twierdził, święta religijne. Kilka dni później rozpoczęła się amerykańska inwazja na sąsiedni Afganistan. Kilka miesięcy później został znaleziony w więzieniu talibów przez amerykańskie siły specjalne i przekazany do Guantanamo. Twierdził, że został uwięziony przez talibów i oskarżony, że jest brytyjskim szpiegiem. Władze USA uznały jednak, że był „prawdopodobnie zaangażowany w atak terrorystyczny przeciwko US”. Został określony jako bojownik Al-Kaidy i uznany za „wysokie zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych”.
Gdy al-Harith został wypuszczony w 2004 roku, został przekazany Anglii i zwolniony bez postawienia zarzutów. W tym samym roku on i trzej inni byli więźniowie rozpoczęli działania prawne przeciwko rządowi USA; każdy z nich żądał wtedy 10 milionów dolarów. Aamer, którego rodzina mieszka w południowym Londynie, zostanie wypuszczony po kampanii gazety „The Mail”. Gazeta uznała, że chociaż jego obecność w Afganistanie budzi wątpliwości, to zatrzymanie go bez postawienia zarzutów i procesu było obrazą sprawiedliwości.
Przewodniczący Komisji Spraw Wewnętrznych, Keith Vaz, powiedział, że napisze do minister spraw wewnętrznych, Teresy May, w sprawie al-Haritha, bo „musimy wiedzieć, jak doszło do tej podróży bez wiedzy brytyjskich władz”.
Xsara na podstawie: http://www.dailymail.co.uk/