Tygodnik „Die Zeit”, czytany przez około 2 miliony osób, opublikował rozmowę z niemieckim ekonomistą Ludgerem Wößmannem, badającym rynek pracy i zajmującym się kwalifikacjami pracowników.
Obraz imigrantów, jaki kreśli Wößmann, jest niezaskakujący: nie potrafią czytać i pisać, nie chodzili do żadnych szkół, nie potrafią rozwiązać prostych zadań matematycznych i nie mają żadnego zawodu – nie wspominając już o znajomości języka niemieckiego. To obraz ludzi, którzy nie zintegrują się nigdy w Niemczech, zamiast tego tworząc utrzymywane przez państwo getta.
Wößmann twierdzi, że wyniki badań wykształcenia Syryjczyków „są wstrząsające” – 65% imigrantów nie potrafi czytać i pisać, lub ma tylko najbardziej podstawowe umiejętności i zgodnie z międzynarodowymi kryteriami edukacji muszą być uznawani za funkcjonalnych analfabetów i nie należy prowadzić dla nich normalnych szkoleń.
Poza tym niektórzy muzułmanie traktują zasiłki wypłacane w krajach zachodnich jako formę dżizji, to jest podatku pogłównego pobieranego od „niewiernych”. Na przykład muzułmanin mieszkający w Szwecji (i popierający ISIS) zadzwonił do telewizji i powiedział, że socjal jest od Allaha – „To nie są pieniądze Europejczyków, tylko Allaha”. Przy okazji zapowiedział, że będą z nami walczyć, aż nie krzykniemy, że „nie ma boga nad Allaha”.(p)
Materiał na podst. komentarza Czytelnika.
Wideo ze Szwecji: https://www.youtube.com/