Wielka Brytania: rząd ma walczyć z wirusem według zasad islamu?  

Według danych z czwartku (19.03) starsi wiekiem muzułmanie stanowili 25% zgonów z powodu wirusa Covid-19 w Wielkiej Brytanii.

Dane te podał specjalista w dziedzinie przeciwdziałania ekstremizmowi Haras Rafiq z Quilliam Foundation, podkreślając, że jest to nieproporcjonalna liczba zgonów w stosunku do 4,5% populacji Wielkiej Brytanii.

Przyczyny próbuje wyjaśnić w „The Independent” członek społeczności muzułmańskiej Shadim Hussain. Upatruje ich w bardzo społecznym życiu muzułmanów. Zwykle mieszkają w trzypokoleniowych domach, gdzie trudno odgrodzić starców od reszty rodziny. Zwyczajowo jedzą też z jednego talerza, dzieląc się naczyniami i przystawkami. Tak samo obejmowanie się i podawanie rąk jest w tej kulturze tak popularne, że utrzymywanie „dystansu społecznego” jest jej tak obce, że aż absurdalne.

Na to nakłada się działalność meczetów, których znaczna część pozostała otwarta, pomimo że organizacje muzułmańskie w Wielkiej Brytanii wezwały do ich zamknięcia. Te otwarte teraz przyjmują ciaśniej upakowany tłum wiernych. Modlitwy piątkowe pogarszają jeszcze sytuację.

Hussain obwinia też o ten stan rzeczy brytyjski system i rząd. Muzułmanie w takich miastach jak Bradford mają bardzo słabe wyniki zdrowia, czego powodem ma być słaby łańcuch dostaw do niszowych, etnicznych supermarketów i sklepów z mięsem halal, co przekłada się na wysokie ceny.  Do tego dochodzi brak zaufania muzułmanów do rządu, a także niewiedza.

Oficjalna strona NHS (brytyjskiej służby zdrowia) dostępna jest tylko po angielsku, przez co mniejszości nie rozumieją w pełni medycznych terminów, takich jak pandemia czy kwarantanna, utyskuje Hussain.

Kolejną traumą dla społeczności muzułmańskiej ma być wprowadzony zakaz zgromadzeń dla ponad 100 osób. Dla autora oznacza on zakaz muzułmańskich pogrzebów, ponieważ te zwykle liczą co najmniej 300 żałobników. Powiększa to niepokój wielu muzułmanów o to, że nie dość, iż starsi członkowie ich rodzin umrą, ale nie będzie można ich godnie pochować, co ukoiłoby żal.

Pogrzeby stają się też kolejnym problemem, odkąd rząd zaproponował kremację wszystkich zmarłych w wyniku epidemii. Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii (MCB), a także liczne petycje internetowe sprzeciwiają się temu poważnemu naruszeniu religijnych zasad muzułmanów i domagają się alternatywnych metod.

Głosząca teorie spiskowe i islamistyczne poglądy Muzułmańska Grupa Zaangażowania i Rozwoju (MEND) domaga się, żeby rząd przestrzegał Europejskiej Karty Praw Człowieka. Według wierzeń religii islamskiej kremacja jest zabroniona, bo muzułmanina należy pochować głową w kierunku Mekki.

Hussain domaga się, żeby rząd zajął się tymi problemami, które, jeżeli nie zostaną odpowiednio potraktowane, wywołają w społeczności muzułmańskiej poczucie opuszczenia i wykluczenia, którego skutki będzie Wielka Brytania odczuwać dłużej niż epidemię. Oczekuje, żeby rząd swoją odpowiedź na koronawirusa dostosował do wielojęzyczności i wielokulturowości kraju.

Chociaż sam autor organizuje pomoc w społeczności i prosi o tłumaczy czy terapeutów, to jednak nie wspomina, jak rząd ma sprawić, żeby ludzie nie zarażali się w meczetach czy na licznych pogrzebach, oraz nie wyjaśnia, jak rząd ma odzwyczaić starsze osoby od zwyczaju jedzenia w domach ze wspólnego talerza.

Haras Rafiq tymczasem nie ma wątpliwości, że odpowiedź na problemy tworzone przez społeczność muzułmańską leży po stronie społeczności. Chociaż, jak zaznacza, może nie dotyczyć to tylko muzułmanów, ale wszystkich, którzy „mają gdzieś zasady, które mogą uratować im życie”.

Jan Wójcik,

na podst. mcb.org.ukwww.independent.co.ukwww.islam21c.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy