Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przeprowadził badanie opinii publicznej aby dowiedzieć się, co Niemcy myślą o muzułmanach. Rezultaty tego sondażu są „katastrofalne”, jak pisze FAZ.
Respondenci zostali zapytani, które z 21 przedstawionych tez są najbliższe ich opiniom. 83% uważa, że islam równa się łamaniu praw kobiet, 77% jest zdania że w islamie każde zdanie zapisane w Koranie traktuje się dosłownie. 70% kojarzy islam z religijnym fanatyzmem i radykalizmem. Znacząca większość Niemców uważa, że islam jest gotowy do przemocy (64%) i nienawiści (60%) jak też do wzmożonej działalności misjonarskiej (56%) i walki o władzę (56%). Tylko 13% respondentów kojarzy islam z miłością do sąsiadów, 12% z działalnością charytatywną a tylko 7% z otwartością i tolerancją.
Rezultaty tego sondażu nie różnią się znacznie od rezultatów podobnego badania przeprowadzonego w 2006r., kiedy to muzułmanie na całym świecie zareagowali gniewem na publikację karykatur Mahometa przez duński dziennik „Jyllands-Posten”.
Bardzo wysoki poziom braku zaufania do islamu w społeczeństwie niemieckim jest odzwierciedlony w kolejnych odpowiedziach na pytania sondażu. Na przykład, w 2006 roku, 55% respondentów odpowiedziało „tak” na następujące pytanie: „Czy myślisz że w przyszłości będziemy mieli do czynienia z poważnym konfliktem między chrześcijańską zachodnią kulturą, a muzułmańską kulturą arabską?” Obecnie 44% zapytanych nadal tak uważa. Z sondażu z 2006 roku wynika, że 25% jest zdania, iż ten konflikt już się wydarza.
Kolejne pytanie dotyczyło terminu „zderzenie cywilizacji”. W 2006 46% Niemców było przekonanych, że zderzenie cywilizacji już się zaczęło. W 2010 ta liczba urosła do 58%, a w 2012 spadła do 43%. Ci , którzy nadal uważają że zderzenie cywilizacji już się zaczęło, reprezentują większość, ponieważ na powyższe pytanie tylko 34% odpowiedziało negatywnie.
36% niemieckich respondentów uważa, że chrześcijaństwo i islam mogą koegzystować pokojowo. 53% myśli, że w najbliższej przyszłości będziemy mieli do czynienia z poważnym konfliktem między przedstawicielami tych dwóch religii. Jednocześnie populacja niemiecka nie uważa muzułmanów za agresywnych. Oto kolejne pytanie z sondażu: “ Czy myślisz, że wszyscy muzułmanie i islam same w sobie są zagrożeniem, czy też zagrożenie stanowią tylko islamscy radykałowie?”. 74% Niemców uważa, że zagrożenie stanowią radykałowie islamscy a nie islam sam w sobie. Tylko 19% jest zdania, że islam sam w sobie jest zagrożeniem.
Niemieccy respondenci ustosunkowują się bardzo pesymistycznie do zagadnienia stosunków między muzułmanami a niemuzułmanami w ich kraju. 48% odpowiedziało „tak” na następujące pytanie: „Czy myślisz, że w relacjach z muzułmanami w Niemczech stosunki będą jeszcze bardziej napięte w najbliższej przyszłości i czy powinniśmy się tego obawiać?”. Tylko 29% uważa, że nie ma takiego zagrożenia.
Większość Niemców nie popiera polityki przyznawania specjalnych przywilejów muzułmanom i zgody na ich próby wprowadzania cenzury. Tylko 27% jest zdania, że aby żyć w pokojowych stosunkach należy unikać wszystkiego, co mogłoby obrazić albo sprowokować muzułmanów. 52% jest zdecydowanie przeciwko takiej postawie.
W odpowiedzi na następujące stwierdzenie: „Nawet jeśli jest to tylko sprawa osobistej decyzji, nie lubię widoku kobiet noszących chusty na głowie”, 47% respondentów się zgodziło, a 34% nie. Kiedy ich zapytano, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że „islam i chrześcijaństwo są sobie równe”, 64% odpowiedziało negatywnie i tylko 22% zgodziło się z tą tezą. Jednocześnie 47% nie zgadza się z tym, że muzułmanie stanowią część Niemiec.
Optymizm także pojawił się w sondażu. W 2004 roku tylko 24% Niemców miało przyjaciół wśród muzułmanów, w 2012 ta liczba wzrosła do 38%.
Tłumaczyła KG