Węgry podporządkowały się, przynajmniej częściowo, wyrokowi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł, że przetrzymywanie osób ubiegających się o azyl w obozie jest nielegalne. Chociaż doradca prezydenta Orbana powiedział, że Węgry nie zgadzają się z wyrokiem, dzień po jego wypowiedzi obóz, w którym przebyło około 300 osób, które nie dostały azylu został zlikwidowany a imigranci przewiezieni do innych ośrodków na terenie Węgier. Gergely Gulyas, szef sztabu Orbana, powiedział: „Rząd Węgier nie zgadza się z wyrokiem, uważamy go za zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego, ale jako członek Unii Europejskiej podporządkujemy się wyrokowi sądu”.
Nie jest jasne, czy imigranci będą mieli swobodę poruszania się czy też zostali przewiezieni do innych ośrodków, przypominających więzienia. Według prawa unijnego osoby, która nie otrzymała azylu nie można przetrzymać w zamkniętym ośrodku dłużej niż półtora roku a znaczna część osób z węgierskiego obozu była przetrzymywana dłużej. Węgry mogą natomiast odsyłać osoby, które nie dostały azylu, do kraju pochodzenia. (g)
Źródło: Reuters