Wiadomość

Walka z terroryzmem. UE zwiera szyki.

Unia i walka z terroryzmem
Bruksela stała sie nieformalną stolicą europejskiego dżihadyzmu. Flagi UE opuszczone do połowy masztu po jednym z zamachów. (commons.wikimedia)

Ministrowie spraw wewnętrznych Unii Europejskiej dyskutowali na temat strategii zwalczania terroryzmu w Europie.

„Potwierdzamy naszą niezachwianą jedność i solidarność w walce z wszelkimi formami terroryzmu. Jesteśmy głęboko zszokowani przerażającymi atakami terrorystycznymi, które miały miejsce w ostatnich tygodniach w Paryżu, Dreźnie, Conflans-Saint-Honorine, Nicei, Wiedniu i innych miejscach; z całą mocą potępiamy te akty barbarzyństwa. Nasze myśli są teraz z ofiarami, a także ich krewnymi i przyjaciółmi, którym przekazujemy kondolencje i najgłębsze wyrazy współczucia. Składamy wyrazy szacunku austriackiemu policjantowi, który został ciężko ranny w czasie pełnienia obowiązków. Zobowiązujemy się do wsparcia i solidarności z poszkodowanymi krajami i ich mieszkańcami, a także miastami, w których miały miejsce ataki. Będziemy z determinacją kontynuować nasze wspólne wysiłki przeciwko terroryzmowi i nie pójdziemy na żaden kompromis w kwestii naszej wspólnej wiary w ludzką godność, tolerancję, demokrację, sprawiedliwość i wolność, w tym wolność słowa” – czytamy we wstępie oficjalnej informacji prasowej przesłanej mediom po zakończeniu konferencji.

Członkowie europejskich rządów uczcili także pamięć ofiar ataków terrorystycznych w Paryżu 13 listopada 2015 roku, kiedy to zamordowani zostali uczestnicy koncertu w teatrze Bataclan.

Uczestnicy konferencji podkreślają, że „walka z terroryzmem nie jest skierowana przeciwko jakimkolwiek przekonaniom religijnym czy politycznym, ale przeciwko fanatycznemu i brutalnemu ekstremizmowi”.

We wspólnym oświadczeniu ministrów spraw wewnętrznych UE w sprawie ostatnich ataków terrorystycznych w Europie znalazły się zapowiedzi następujących działań:

  1. Wzmocnienie roli Europejskiego Koordynatora ds. Walki z Terroryzmem (European Counter-Terrorism Coordinator).
  2. Promowanie edukacji religijnej zgodnej z „podstawowymi prawami i wartościami” europejskimi.
  3. Podkreślenie roli migrantów w procesie integracji ze społeczeństwem. Organizacje, które „wspierają treści sprzeczne z podstawowymi prawami i wolnościami” nie będą finansowane ze środków publicznych ani na poziomie lokalnym, ani krajowym, ani europejskim. „Należy również ograniczyć niepożądany zagraniczny wpływ krajowych organizacji obywatelskich i religijnych poprzez nieprzejrzyste finansowanie” – czytamy w dokumencie.
  4. Wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych Unii Europejskiej oraz bezpieczeństwa w strefie Schengen poprzez koordynowanie działań służb oraz skrupulatne zbieranie danych o osobach wjeżdżających i wyjeżdżających.
  5. Zacieśnienie stosunków z krajami trzecimi w celu wydalenia przestępców i osób stanowiących zagrożenie terrorystyczne.
  6. Położenie nacisku na rozwój narzędzi cyfrowych (bazy danych, sztuczna inteligencja) używanych przez policję i służby antyterrorystyczne. Wzmocnienie kadrowe i finansowe Europolu oraz zacieśnienie współpracy między wyspecjalizowanymi jednostkami antyterrorystycznymi, działającymi w poszczególnych krajach europejskich.
  7. Zwalczanie propagandy ekstremistycznej i terrorystycznej (także tej internetowej), mowy nienawiści oraz dezinformacji. Do końca roku ma być gotowe rozporządzenie, na mocy którego treści o charakterze terrorystycznym mają być usuwane z sieci w ciągu godziny od ich zgłoszenia. W dokumencie jest również mowa o wprowadzeniu zapisów antyterrorystycznych w przepisach europejskich regulujących rynek usług cyfrowych. Nowe prawo ma nakładać na firmy świadczące usługi cyfrowe obowiązek zwalczania „nielegalnych treści”.
  8. Zapobieganie procesowi radykalizacji w więzieniach, a także objęcie nadzorem osób skazanych ze przestępstwa terrorystyczne również po odbyciu kary.
  9. Wymiana informacji na temat osób stwarzających zagrożenie terrorystyczne.
  10. Uniemożliwienie wjazdu na teren UE osób, które mają doświadczenie w prowadzeniu działań terrorystycznych. W tym celu mają być prowadzone kontrole z wykorzystaniem narzędzi biometrycznych. Dane biometryczne mają być zapisywane w Systemie Informacyjnym Schengen.
  11. Wzmocnienie istniejących narzędzi wymiany informacji na poziomie unijnym. Mowa tutaj o ETIAS (European Travel Information and Authorisation System), czyli systemie informacji o podróży oraz zezwoleń na podróż, oraz EES (Entry-Exit-System) – systemie monitorującym przekroczenie granicy UE przez obywateli państw trzecich.
  12. Przeznaczenie więcej pieniędzy na ochronę obiektów miejskich zagrożonych atakami terrorystycznymi.

Przywódcy Unii Europejskiej omówią powyższe propozycje na szczycie w dniach 10-11 grudnia.

Bezpośrednio przed konferencją zarówno kanclerz Austrii Sebastian Kurz jak i prezydent Francji Emanuel Macron zapowiadali walkę z islamistycznym terroryzmem. Określenie to pojawiało się także w unijnym dokumencie, kiedy przywołano postać zamordowanego nauczyciela, który uczył wolności słowa, Samuela Paty. Dotychczas UE unikała jednoznacznego wiązania terroryzmu z islamistyczną ideologią.

Symptomatyczne, że nawet lewicowy rząd Szwecji zmienia retorykę w tej materii. Mikael Damberg, szwedzki minister spraw wewnętrznych otwarcie przyznał, że islamizm jest zagrożeniem dla demokracji, równości, wolności słowa i europejskiego stylu życia. „Dziś w Europie siły islamistyczne, które uciekają się do przemocy, są jednym z największych zagrożeń. Państwo szwedzkie nie może być bierne, kiedy ludzie ci chcą zmienić naszą demokrację” – oświadczył polityk.

Komentarz

Rozwiązania proponowane przez ministrów spraw wewnętrznych UE w większości wydają się racjonalne, ale w zasadzie stanowią zapowiedź spełnienia postulatów zgłaszanych przez specjalistów od radykalnego islamu od dawna. Proponowane działania powinny być wdrożone już wiele lat temu, wtedy walka z terroryzmem może wyglądałaby inaczej.

Jako ironię dziejów można potraktować fakt, że konferencji przewodniczył szef niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych, zasiadający w rządzie Angeli Merkel, która jeszcze parę lat temu oficjalnie twierdziła, że otwarcie granic UE nie stwarza zagrożenia terrorystycznego. W tym kontekście można powiedzieć, że przywódcy unijni mają zamiar dzielnie rozwiązywać problemy, które sami stworzyli albo przez zaniechanie (bagatelizowanie zagrożeń płynących z islamizmu), albo przez próbę realizacji utopii „Europy otwartych drzwi”.

Widocznie przywódczyni Niemiec zauważyła, że to jej polityka prowadzi do erozji integracji europejskiej, której jednym z filarów jest swoboda przemieszczania się obywateli. Jednak rosnące zagrożenie terroryzmem sprawia, że ludzie w imię bezpieczeństwa rezygnują z otwartych granic. Możliwe jest także to, że z perspektywy 2020 roku po prostu nie da się już dłużej karmić społeczeństwa bałamutną propagandą w duchu Willkommenskultur.(PŚ)

Niektóre działania państwa podejmują na własną rękę:

Austria zamyka meczety.

Macron zapowiada walkę z islamskim separatyzmem

Źródła: consilium.europa.eutherepublic.comsvt.se 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Widmo terroryzmu wisi nad olimpiadą

Francja: „islamizacja” czy „islamofobia” ?

Niemcy: narasta zagrożenie islamskim terroryzmem