Tureckie samoloty przeprowadziły 26 nalotów na jednostki bojowe kurdyjskiej YPG, zbrojnego skrzydła Demokratycznej Partii Jedności (PYD), zabijając od 160 do 200 kurdyjskich bojowników, jak podaje turecka armia.
Turecka armia rozpoczęła operację w Syrii w sierpniu 2016 roku, by wspomóc Syryjską Wolną Armię przejąć przygraniczne tereny od Państwa Islamskiego. Od tego czasu Turcja notorycznie wspiera ugrupowania przeciwne Państwu Islamskiemu, ale także wyznające ideologię dżihadystyczną. Jednocześnie, żeby zapobiec połączeniu się fragmentów terenów północnej Syrii będących pod kontrolą kurdyjskich bojowników Turcja atakuje Kurdów.
Wojna w Syrii zaczyna coraz bardziej się komplikować, ponieważ syryjscy Kurdowie, tworzący trzon Syryjskich Sił Demokratycznych są sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, wspieranym także przez inne zachodnie państwa, które wraz z Turcją należą do NATO. Coraz bardziej widoczne jest, że Turcja jest czynnikiem destabilizującym i uniemożliwiającym pokój w Syrii. (j)
źródło: Hurryiet