Turcja coraz bardziej pogłębia swoje relacje gospodarcze z Iranem, na który Stany Zjednoczone nałożyły sankcje gospodarcze.. Powoduje to niezadowolenie strony amerykańskiej.
W 2010 roku Turcja wspólnie z Brazylią pomogła Iranowi uniknąć poważniejszych sankcji ze strony ONZ, przyjmując częściowo wzbogacony uran na swoje terytorium i nie wprowadzając żadnych zapisów ograniczających jego dalsze wzbogacanie. Sankcje takie wprowadziły Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Turcja zaznaczyła, że będzie przestrzegać tylko sankcji nałożonych przez ONZ.
Co więcej, Turcja uważa, że jej związek z Iranem ma służyć zachowaniu pokoju światowego. W marcu wicepremier Bulent Arinc oświadczył: „Uważamy, że zawarcie sojuszu jest konieczne dla utrzymania pokoju na świecie i rozwiązania problemów regionalnych. Chcemy promować nasze związki na wszystkich polach i uczynić je tak trwałymi, jak stosunki między naszymi parlamentami i rządami.” Zapowiedział, że Turcja zwiększy swoją wymianę gospodarczą z Iranem z 10 do 20 miliardów dolarów w ciągu pięciu lat.
W ciągu ostatnich trzech tygodni Turcja i Iran podpisały trzy ważne umowy mające na celu wzmocnienie wzajemnych stosunków w niemal wszystkich dziedzinach. Sporządzono mapę drogową wspólnych inwestycji dziedzinie energetyki. Otwarto trzy nowe przejścia graniczne i stworzono trójstronny mechanizm kooperacji z Azerbejdżanem. Podpisano też umowę w dziedzinie administracji publicznej, która przewiduje wymianę personelu administracyjnego pomiędzy państwami.
„Iran i Turcja nie tylko sąsiadują ze sobą. Kraje te łączą również braterskie stosunki. Iran jest drugim po Federacji Rosyjskiej dostawcą gazu ziemnego do Turcji. Oczywiście sektor energetyczny nie ogranicza się do tylko do gazu. Będą inne inicjatywy związane z zaspokojeniem rosnących potrzeb Turcji”, powiedział dziennikarzom turecki minister energii Taner Yildiz.
Stany Zjednoczone uważają jednak, że rosnąca współpraca pomiędzy Turcją a Iranem stanowi pogwałcenie sankcji międzynarodowych. W odpowiedzi amerykański Departament Skarbu ma zamiar umieścić na czarnej liście te tureckie banki, które łamią sankcje nałożone na Iran przez USA. Jak na razie żaden z pożyczkodawców nie został w ten sposób ukarany, jednak, jak podaje turecki dziennik Hurriyet, podsekretarz stanu do spraw terroryzmu i przestępczości finansowej David Cohen zamierza wprowadzić takie sankcje w życie.
Celem wprowadzenia ograniczeń jest przeszkodzenie zachodnim bankom w robieniu interesów z irańskimi firmami umieszczonymi na czarnej liście. W ubiegłym tygodniu David Cohen nalegał, żeby tureckie instytucje finansowe i rządowe zerwały relacje z irańskim Bank Mellat. Ostrzegł również, że ożywienie stosunków handlowych i finansowych pomiędzy Turcją a Iranem nie jest zgodne z sankcjami ONZ. Wiele firm i instytucji tureckich otrzymało już ostrzeżenia z Departamentu Skarbu, by zakończyły swoje relacje biznesowe z irańskimi bankami i firmami.(rol)
AX na podst. MEMRI