W ciągu ostatniego roku władze tureckie, korzystając z rozmaitych pretekstów, wtrąciły do więzień około 600 studentów i usunęły z uniwersytetów 4 700 – twierdzi raport ogłoszony przez socjaldemokratów, główną siłę opozycyjną Turcji.
Wiceprzewodniczący socjaldemokratycznej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP), prof. Sencer Ayata, prezentując raport w Ankarze, oskarżył władze uniwersyteckie, podporządkowane rządowi umiarkowanej islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), że usuwają studentów za najbłahsze przewinienia, aby wychować młodzież akademicką na „apolitycznych purytanów”.
– Komisje dyscyplinarne pracują jak nigdy dotąd. Celem AKP jest wychowanie jednowymiarowych jednostek, ludzi, którzy będą pracowali, nie zadając żadnych pytań. Ta strategia jest główną przyczyną więzienia tylu studentów – oświadczył prof. Ayata.
– Stosowanie (wobec studentów) brutalnej przemocy policyjnej, to już w Turcji zwykła praktyka. Na podstawie norm dyscyplinarnych wprowadzonych przez Instytut Szkolnictwa Wyższego w roku akademickim 2010-2011 usunięto z wyższych uczelni tureckich 4 700 studentów – czytamy w cytowanym raporcie.
– Tylko 10% studentów ma odwagę rozmawiać ze swymi przyjaciółmi o polityce i tylko 3,7% należy do jakiejś partii politycznej – powiedział Ayata.
więcej na wp.pl