Turcja: nieudane polowanie władz na książkę

W Turcji policja kontynuuje polowanie na kopie niepublikowanej książki aresztowanego dziennikarza Ahmeta Sika.

Tymczasem anonimowe osoby zakupiły domenę imaminordusu.com (tytuł książki) w Stanach zjednoczonych i ogłosiły przez sieci społecznościowe, że 11 kwietnia opublikują jej szkic. Książka ma podobno opisywać dojście do władzy islamistów powiązanych z  Fethullahem Gulenem, trwającą dziesięciolecia inwazję na każdą konstytucyjną instytucję w Turcji włączając w to policję, sądownictwo i edukację.

Turecka prasa podaje, że właściciele witryny otrzymywali pogróżki włącznie ze straszeniem FBI. Prokurator w sprawie Ergenekon nazwał nieopublikowaną książkę „dokumentem uzbrojonej terrorystycznej organizacji”, a posiadacze kopii, którzy nie wydadzą jej władzom, zostaną oskarżeni o przynależność do „nielegalnej organizacji” i o „pomoc i wspieranie terrorystów”.

Organizacja Fethullaha Gulena uważana jest przez media i polityków za umiarkowaną i promującą tolerancję, lecz mówi się, że ruch ma duży wpływ na rządzącą w Turcji AKP. Gulen stworzył też międzynarodową sieć wysokiej jakości szkół, często oskarżanych o indoktrynację. Obecnie w Stanach Zjednoczonych trwa śledztwo FBI w tej sprawie, dotyczące około 140 szkół należących do ruchu. W Polsce Fethullah Gulen, na konferencji pod patronatem Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, był wymieniany jako bohater pokoju jednym tchem razem z Janem Pawłem II.

turkey_flag_gunKrytyków niepokoi głównie fragment kazania Gulena z roku 1999 wyemitowany przez turecką telewizję: „Musicie wniknąć w arterie systemu bez zauważenia waszego istnienia, dopóki nie dosięgniecie wszystkich ośrodków władzy… Dopóki warunki nie dojrzeją, trzeba kontynuować w ten sposób. Jeżeli zrobimy coś przedwcześnie, świat zmiażdży nasze głowy, a muzułmanie będą cierpieć wszędzie, podobnie jak w tragediach w Algierii, w Syrii w 1982… jak i w corocznych katastrofach i tragediach w Egipcie. Czas jeszcze nie jest właściwy. Musicie czekać na czas, gdy będziecie gotowi, a warunki dojrzałe, dopóki nie będziemy w stanie objąć całego świata i unieść go… Musicie czekać do takiego czasu, kiedy będziecie mieli całą władzę państwa, dopóki nie ściągniecie na swoją stronę całej władzy konstytucyjnych instytucji w Turcji… Do tego czasu każdy krok będzie zbyt wczesny…”.

Potwierdzenie przez dziennikarskie śledztwo tych obaw może zmienić stosunek oficjeli do ruchu jak i do samego członkostwa Turcji w Unii Europejskiej.(p)

JW. na podst. MEMRI

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign