8 września Izrael oddał rodzinie zwłoki Katiby Zahrana (17 lat) z miasta Alar koło Tulkarem, który został zastrzelony podczas próby zasztyletowania izraelskiego strażnika granicznego na punkcie kontrolnym w Nablus 18 sierpnia.
Po otrzymaniu zwłok przez rodzinę‚ Issam Abu Bakr, gubernator Tulkarem – na które to stanowisko został mianowany przez palestyńskiego prezydenta Mahmouda Abbasa – powiedział, że Izrael rutynowo atakuje cywilów palestyńskich. Na pogrzebie Zahrana następnego dnia, wicegubernator Tulkarem, Mustafa Takatka oskarżył Izrael o popełnianie “zbrodni” przeciwko Palestyńczykom i oświadczył, że lud palestyński pod przewodnictwem prezydenta Mahmouda Abbasa będzie trwał na drodze walki.
Twierdzenie, że Izrael dokonał “egzekucji” Zahrana, wygłaszano już w dzień po zamachu, kiedy palestyńskie ministerstwo spraw zagranicznych oskarżyło “władze okupacyjne” o dokonanie na nim egzekucji z zimną krwią. Zignorowano fakt, że przed wyruszeniem na akcję Zahran zamieścił na swoim Facebooku testament, ogłaszając zamiar zostania „męczennikiem” w celu „pomszczenia krwi męczenników w Palestynie”. Władze miejskie Alar nie przedstawiały żadnych faktów na temat śmierci Zahrana, ale na Facebooku chwaliły jego męczeństwo i nazywały go „bohaterem”.
Dzień po zamachu Zahrana i jego śmierci ministerstwo spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej wydało oświadczenie, w którym twierdziło, że Izrael dokonał na nim “egzekucji”. W oświadczeniu napisano: „Władze okupacyjne, jak to mają w zwyczaju, uzasadniają dokonaną z zimną krwią egzekucję na młodym Zahranie przy pomocy nienawistnych historii tego rodzaju, jakie [szerzą], gdy tylko [dokonują] egzekucji ulicznej, podczas gdy wiedzieli doskonale, że młody Zahran nie stanowił żadnego niebezpieczeństwa dla żołnierzy okupacyjnych na punkcie kontrolnym”
* * *
Zahran napisał w testamencie:
“’Allah kupił u wiernych ich dusze i ich majątki, w zamian za co otrzymają raj. Oni walczą na drodze Allaha i zabijają, i są zabijani [Koran 9:111]’. Cała chwała Allahowi, Panu Światów, który chroni mudżahedinów i upokarza przeklętych Żydów. Modlitwy i pokój niechaj będą nad imamem wiernych i dowódcą mudżahedinów i jego rodziną, i nad jego towarzyszami i wszystkimi tymi, którzy idą w jego ślady i prowadzą dżihad aż do Dnia Sądu Ostatecznego.
Moi ukochani członkowie rodziny, mam dla was dobrą nowinę.
Mój ukochany ojcze, wybacz mi. Zrealizowałem moje pragnienie i pospieszyłem ku męczeństwu na rzecz Allaha z determinacją mudżahedina. Opuściłem ten przemijający świat i pobiegłem ku życiu wiecznemu w raju, by spotkać Allaha, Wybranego [Proroka Mahometa], wraz z [innymi] prorokami, ludźmi prawymi, męczennikami i cnotliwymi. O członkowie mojej rodziny, wiedzcie, że nie porzucam was z rozpaczy lub z pragnienia, by być daleko od was, ale dlatego, że męczeństwo na rzecz Allaha wzywało mnie po tym, jak [od dawna] za nim tęskniłem.
Moja ukochana matko, wybacz mi. Allah nie będzie zadowolony ze mnie, aż ty będziesz zadowolona [ze mnie]. Moje pragnienie [wejścia do raju] nie będzie urzeczywistnione, aż ten warunek zostanie spełniony, aż ty [wyposażysz się] w cierpliwość i wstawisz u Allaha za mną, tak, by On mnie nagrodził i zaakceptował mnie jako męczennika mudżahedina [który zginał] dla niego i dla wywyższenia Go, przede wszystkim, ale także, żeby pomścić krew męczenników w Palestynie. Nie płacz po mnie, ale śpiewaj z radości, bo to są zaślubiny twojego zamęczonego syna. (…) O moi szlachetni członkowie rodziny… Przyjmijcie radosną nowinę Proroka, który powiedział, że męczennik może zaręczyć za 70 członków jego rodziny [by weszli do raju]. Niechaj Allah skieruje was na właściwą drogę i na drogę prawości.(…)
Moją wolą jest, o członkowie rodziny, by nikt nie szlochał, kiedy będzie mi towarzyszył [w drodze] do raju jako pan młody [tj. podczas pogrzebu]. Przeciwnie, rozdawajcie daktyle i śpiewajcie z radości podczas mojego męczeństwa-zaślubin. Kończę, mówiąc, że wkrótce spotkamy się znowu w raju, z wolą Allaha…”
PJ, na podst. http://www2.memri.org/
Więcej zdjęć: http://www.jerusalemonline.com/