Niemcy walczą z terroryzmem islamskim, który uaktywnił się po ataku na Izrael. Radykalizm jest tam poważnym problemem i przestępstw o charakterze terrorystycznym przybywa.
Trzy tygodnie temu niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) zdelegalizowała islamistyczny Hamas i palestyńską siatkę Samidoun, a teraz w czterech krajach związkowych przeszukano domy podejrzanych aktywistów tychże organizacji.
Policja przeszukała 16 nieruchomości w Berlinie, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Szlezwiku-Holsztynie. W akcję zaangażowano około 500 funkcjonariuszy. Według minister Faeser podczas nalotu na zwolenników Hamasu i siatkę terrorystyczną Samidoun skonfiskowano telefony komórkowe, laptopy, nośniki danych i dokumenty. Ich zawartość jest obecnie analizowana – powiedziała minister na konferencji Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej w Wiesbaden. 2 listopada wydała zakaz działalności Hamasu oraz Samidoun.
Przeszukania zwykle mają miejsce przed wydaniem zakazu lub w tym samym czasie, żeby osoby objęte zakazem nie miały możliwości usunięcia lub zniszczenia dowodów. Sądy administracyjne nakazały służbom podjęcie odpowiednich środków dla wyegzekwowania zakazów. W celu zabezpieczenia dowodów i mienia przeszukano jedenaście miejsc w Berlinie. Pośrednio lub bezpośrednio w akcji wzięło udział 350 policjantów. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii przeszukano też mieszkania prywatne w Münster i Bochum. MSW Dolnej Saksonii potwierdziło, że w ich landzie celem akcji była osoba z okolic Osnabrück.
„Konsekwentnie kontynuujemy nasze działania przeciwko radykalnym islamistom – powiedziała minister Faeser. – Poprzez zakazy nałożone na Hamas i Samidoun w Niemczech wysłaliśmy jasny sygnał, że nie będziemy tolerować żadnej gloryfikacji ani wspierania barbarzyńskiego terroru Hamasu wobec Izraela”. Polityk dodała: „Uważnie przyglądamy się środowiskom islamistycznym” i stwierdziła, że jest mało prawdopodobne, aby islamiści i antysemici „gdziekolwiek w Niemczech czuli się bezpiecznie”.
Według Federalnego MSW Samidoun popiera stosowanie przemocy i wspiera stowarzyszenia terrorystyczne, które zagrażają Żydom i Izraelowi. Władze bezpieczeństwa od dawna monitorowały niemiecki oddział Samidoun – Sieć Solidarności Palestyńskiej. Jego zwolennicy zwrócili na siebie uwagę opinii publicznej, gdy po ataku Hamasu na ulicy w berlińskiej dzielnicy Neukölln rozdawali słodycze jako wyraz radości z zamachu terrorystycznego.