Tylko 40% mężczyzn i 20% kobiet, spośród przyjętych przez Szwecję uchodźców ma pracę, informuje „The Economist”.
Szwecja przyjęła w latach 2013-2017 około 353 tysięcy uchodźców, 3,5% swojej populacji. Dzisiaj większość z nich jest bez pracy, więc ich integracja stoi pod znakiem zapytania. Dla porównania urodzeni w Szwecji mają zatrudnienie na poziomie 80%.
Sama jednak Szwecja nie ułatwia uchodźcom stania się produktywnymi członkami społeczności. W Sztokholmie powstała aplikacja Tiptapp, zwana „Uberem dla śmieci”. Mieszkańcy stolicy mogli przez nią zamawiać wywózkę swoich śmieci, opisuje schemat działania „The Economist”. Po drugiej stronie pojawiło się wielu uchodźców, którzy zaczęli świadczyć takie usługi. Niestety urząd miejski uznał, że na wywóz śmieci jest monopol rządowy i mieszkańcy muszą płacić kilkukrotnie więcej pieniędzy, a przedsiębiorczy uchodźcy zostali pozbawieni pracy. (j)
źródło: The Economist