Amerykańska prywatna agencja wywiadu, Stratfor uważa, że niemiecka AfD nie wejdzie do rządu, ale podobnie jak inne partie protestu w Europie będzie wpływać na politykę rządów partii głównego nurtu.
Analizując ostatnie wynik wyborów w Niemczech, Stratfor zauważa, że kryzys imigracyjny zmienia politykę wewnętrzną Niemiec. Znaczące wyniki uzyskane przez Alternatywę dla Niemiec w trzech landach pokazują, że także w Niemczech, podobnie jak w reszcie Europy pojawiło się miejsce na partie antysystemowe.
AfD jako jedynej partii udało się zmobilizować znacząco elektorat, który nie brał udziału w poprzednich wyborach, a także podbiera głosy CSU pozostającemu w tradycyjnej koalicji z CSU.
Amerykańscy analitycy przewidują, że zmieni to politykę Niemiec. W samej CDU pojawiło się już wiele protestów przeciwko polityce liderki partii, kanclerz Angeli Merkel w sprawie kryzysu imigracyjnego. Podobną zmianę wymusiła w Wielkiej Brytanii UKIP, która choć nie ma mandatu, wpłynęła na konserwatystów, by poddać pod referendum członkostwo w Unii Europejskiej.
W rezultacie wyniki wyborów wywołane kryzysem imigracyjnym, spowodują osłabienie mandatu partii rządzących, a co za tym idzie przywództwa Niemiec w Unii Europejskiej.
źródło: Stratfor
Jan Wójcik