Zamieszczamy poniżej list z roku 1928. Wydział Spraw Muzułmańskich francuskiego Ministerstwa d.s Kolonii zwraca się w nim do gubernatora Francuskiej Afryki Zachodniej w Dakarze w sprawie rodzącego się ruchu salafickiego.
Warto przypomnieć, że rok 1928 to również czas utworzenia Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie.
* * *
„Od kilku lat w muzułmańskim świecie postępuje ruch odnowy, który, jak się wydaje, powinien przyciągnąć naszą uwagę.
Ten ruch intelektualny znany jako „Salafi” dąży do przeprowadzenia reform w obrządku religijnym, który ma powrócić do praktyk czystego, pierwotnego islamu. Chociaż ruch ten rozwija się poza wpływem IBN SEOUD [Saudyjczyków] i ulemów [sunnickich uczonych] z regionu Nedjd, [Nejd lub Najd, centralna część Królestwa Arabii Saudyjskiej] w wielu punktach jest zbieżny z arabskim wahabizmem i czasami jest z nim mylony. Jest już dość aktywny w Maroku.
Algieria i Tunezja. Wydaje się, że są nim zainteresowani komunistyczni agitatorzy – z tego względu, że interesują się wszystkim, co może zakłócić ustalony porządek, co wychwala partykularyzm i wprowadza zamieszanie.
Lecz nawet jeśli nie jest wykorzystywany przez elementy europejskie, przeciwne naszym wpływom, ruch „Salafi”, z punktu widzenia porządku publicznego i utrzymania naszego autorytetu może stanowić poważne zagrożenie, przed którymi musimy się chronić. Jego działania, zgodnie z zasadami islamu i wszystkich schizm religijnych, z pewnością opuszczą pole teologii i staną się działaniami politycznymi.
Z drugiej strony, ów ruch reformacyjny atakuje wszystkie religijne osobistości, którym przywiązanie do panującej tradycji i oddanie dla naszej sprawy pozwoliło zająć wysoką pozycję. Jest także wrogo nastawiony do kongregacji, które zajmują ważne miejsce w życiu religijnym muzułmanów z FAZ [Francuskiej Afryki Zachodniej] i których wkład doceniamy.”
Tłum. Memphis, na podst. https://vladtepesblog.com