Zamiast rozerwać wszechstronne związki Hezbollahu z nielegalnym handlem narkotykami, USA wybrały inną drogę. Przyznając, że są części Hezbollahu, które są „niepokojące”, USA chciały zmniejszyć ich wpływy i „próbować wzmocnić bardziej umiarkowany element”.
Także w artykule o nalocie w Wielkiej Brytanii jest informacja, że choć Brytyjczycy uznali „zbrojne skrzydło” Hezbollahu za organizację terrorystyczną, czekali do lutego 2019 roku z uznaniem całej organizacji za terrorystyczną. Podczas gdy w Wielkiej Brytanii nalot na miejsca z materiałami do produkcji bomb został wyciszony i podejrzani zwolnieni, w USA pościg za globalnym handlem narkotykami przez Hezbollah został „powstrzymany” przez wysokich rangą oficjeli.
Z powodu momentu czasowego powstaje pytanie, czy operacja została wyciszona ze względu na umowę z Iranem. Ale czy umowa była już zawarta w momencie nalotu? Czy zachowanie milczenia było konieczne dla zawarcia umowy i nie zawstydzania partnera? Czy nalot przełożono na czas po zawarciu umowy? Nie jest to jasne. Czy też może gromadzenie tych materiałów wybuchowych było rezultatem umowy z Iranem, który uznał, że umowa dawała mu carte blanche na robienie wszystkiego, co zechce?
„Politico” pisze, że w styczniu 2016 roku Czesi wypuścili na wolność podejrzanych agentów Hezbollahu w wymianie za pięciu porwanych Czechów. W tym samym roku także kraje europejskie aresztowały członków Hezbollahu związanych z handlem narkotykami.
Między 2015 a 2017 rokiem Iran dokonywał także morderstw irańskich dysydentów w Europie, co jest dalszym dowodem, że po zawarciu umowy uważał, że może robić, co chce. UE wreszcie opowiedziała o tych wydarzeniach w styczniu. Było jednak więcej spisków związanych z Iranem we Francji, Holandii, Niemczech i Danii. Holandia odwołała także swojego wysłannika w marcu.
W dodatku są inne dowody roli, jaką umowa z Iranem odegrała w złagodzeniu nacisków na reżim Assada. Ta umowa staje się coraz mętniejsza z każdą kolejną rewelacją. Iran zyskał 1,8 miliarda dolarów gotówki z tej umowy (z czego część wysłano do Iranu na paletach), ta umowa wpłynęła znacząco na dalszy wzrost napięcia między Izraelem a Iranem, a także między Arabią Saudyjską a Iranem. Trudno ustalić, jaką rolę odegrała umowa we wzmocnieniu strony Assada w wojnie przeciwko syryjskim rebeliantom i w napędzaniu konfliktu w Jemenie z wspieranymi przez Iran Huti.
Rewelacje w Wielkiej Brytanii są kolejnym snopem światła w skądinąd nieprzejrzystej chmurze, jaka wisi nad umową z Iranem. Dlaczego mocarstwa zachodnie włożyły tak wiele wysiłku w doprowadzenie do tej umowy? Biorąc pod uwagę historię Islamskiej Republiki Iranu i jej zachowanie w Europie (tak Iranu, jak jego marionetek) dlaczego zachodnie rządy sądziły, że ta umowa umiarkuje Iran, skoro w rzeczywistości stał się jeszcze bezczelniejszy po 2015 roku?
Ponadto, z każdą taką historią, jak ta obecnie ujawniona w Wielkiej Brytanii, na nowo powstaje pytanie o wysiłki włożone w zachowanie posiadanych informacji w tajemnicy przed społeczeństwem, mediami, a nawet członkami parlamentów w różnych krajach.
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Źródło tekstu polskiego: http://www.listyznaszegosadu.pl/brunatna-fala/rewelacje-o-hezbollahu-w-wielkiej-brytanii-czescia-niepokojacego-trendu-oblaskawiania-iranu
Seth J. Frantzman zajmował się badaniami nad historią Ziemi Świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, doktoryzował się na Hebrew University w Jerozolimie.