Rewelacje o Hezbollahu w Wielkiej Brytanii

Seth J. Frantzman

Jak informuje dość szokująca relacja w „Telegraph”, Brytyjskie MI5 i Metropolitan Police odkryli podstawy spisku Hezbollahu, kiedy przeprowadzili naloty na cztery miejsca w Londynie we wrześniu 2015 roku.

Chociaż ówczesny premier, David Cameron i minister spraw wewnętrznych, Theresa May, zostali poinformowani o tym nalocie, „utrzymywano go w tajemnicy przed społeczeństwem”, głosi ta relacja.

Jest to zgodne z niepokojącym wzorem prób agencji wywiadowczych i porządku publicznego wyśledzenia globalnej działalności Hezbollahu tylko po to, by spotkać się z oziębłym traktowaniem przez polityków. Może to być część szeroko zakrojonej próby krajów zachodnich, by zyskać przychylność reżimu Iranu i bagatelizować głębię irańskiej penetracji innych krajów.

Według artykułu w „Politico” z 2018 roku, amerykańska Drug Enforcement Administration w 2008 roku rozpoczęła badanie handlu narkotykami przez Hezbollah. Zaangażowane w to było trzydzieści amerykańskich i zagranicznych służb bezpieczeństwa. Zmapowali globalny handel od Ameryki Południowej do Afryki i Bliskiego Wschodu, który powiązali z „najściślejszymi wewnętrznymi kręgami Hezbollahu i jego państwowego sponsora w Iranie”.

Śledczy natrafili jednak na problemy ze strony najwyższych kręgów administracji Obamy. USA starały się zmienić swoje stosunki z Iranem i przedstawiły Umowę Irańską. W tej sytuacji USA musiały być bardziej elastyczne wobec sojuszników Iranu, takich jak Hezbollah. „Politico” informuje, że John Brennan, były dyrektor CIA, powiedział nawet, że uważa, że Hezbollah powinien być ”bardziej zasymilowany w libański system polityczny”.

Zamiast rozerwać wszechstronne związki Hezbollahu z nielegalnym handlem narkotykami, USA wybrały inną drogę. Przyznając, że są części Hezbollahu, które są „niepokojące”, USA chciały zmniejszyć ich wpływy i „próbować wzmocnić bardziej umiarkowany element”.

Także w artykule o nalocie w Wielkiej Brytanii jest informacja, że choć Brytyjczycy uznali „zbrojne skrzydło” Hezbollahu za organizację terrorystyczną, czekali do lutego 2019 roku z uznaniem całej organizacji za terrorystyczną. Podczas gdy w Wielkiej Brytanii nalot na miejsca z materiałami do produkcji bomb został wyciszony i podejrzani zwolnieni, w USA pościg za globalnym handlem narkotykami przez Hezbollah został „powstrzymany” przez wysokich rangą oficjeli.

Z powodu momentu czasowego powstaje pytanie, czy operacja została wyciszona ze względu na umowę z Iranem. Ale czy umowa była już zawarta w momencie nalotu? Czy zachowanie milczenia było konieczne dla zawarcia umowy i nie zawstydzania partnera? Czy nalot przełożono na czas po zawarciu umowy? Nie jest to jasne. Czy też może gromadzenie tych materiałów wybuchowych było rezultatem umowy z Iranem, który uznał, że umowa dawała mu carte blanche na robienie wszystkiego, co zechce?

„Politico” pisze, że w styczniu 2016 roku Czesi wypuścili na wolność podejrzanych agentów Hezbollahu w wymianie za pięciu porwanych Czechów. W tym samym roku także kraje europejskie aresztowały członków Hezbollahu związanych z handlem narkotykami.

Między 2015 a 2017 rokiem Iran dokonywał także morderstw irańskich dysydentów w Europie, co jest dalszym dowodem, że po zawarciu umowy uważał, że może robić, co chce. UE wreszcie opowiedziała o tych wydarzeniach w styczniu. Było jednak więcej spisków związanych z Iranem we Francji, Holandii, Niemczech i Danii. Holandia odwołała także swojego wysłannika w marcu.

W dodatku są inne dowody roli, jaką umowa z Iranem odegrała w złagodzeniu nacisków na reżim Assada. Ta umowa staje się coraz mętniejsza z każdą kolejną rewelacją. Iran zyskał 1,8 miliarda dolarów gotówki z tej umowy (z czego część wysłano do Iranu na paletach), ta umowa wpłynęła znacząco na dalszy wzrost napięcia między Izraelem a Iranem, a także między Arabią Saudyjską a Iranem. Trudno ustalić, jaką rolę odegrała umowa we wzmocnieniu strony Assada w wojnie przeciwko syryjskim rebeliantom i w napędzaniu konfliktu w Jemenie z wspieranymi przez Iran Huti.

Rewelacje w Wielkiej Brytanii są kolejnym snopem światła w skądinąd nieprzejrzystej chmurze, jaka wisi nad umową z Iranem. Dlaczego mocarstwa zachodnie włożyły tak wiele wysiłku w doprowadzenie do tej umowy? Biorąc pod uwagę historię Islamskiej Republiki Iranu i jej zachowanie w Europie (tak Iranu, jak jego marionetek) dlaczego zachodnie rządy sądziły, że ta umowa umiarkuje Iran, skoro w rzeczywistości stał się jeszcze bezczelniejszy po 2015 roku?

Ponadto, z każdą taką historią, jak ta obecnie ujawniona w Wielkiej Brytanii, na nowo powstaje pytanie o wysiłki włożone w zachowanie posiadanych informacji w tajemnicy przed społeczeństwem, mediami, a nawet członkami parlamentów w różnych krajach.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Źródło tekstu polskiego: http://www.listyznaszegosadu.pl/brunatna-fala/rewelacje-o-hezbollahu-w-wielkiej-brytanii-czescia-niepokojacego-trendu-oblaskawiania-iranu

Seth J. Frantzman zajmował się badaniami nad historią Ziemi Świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, doktoryzował się na Hebrew University w Jerozolimie.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign