Agnes Callamard, specjalna przedstawicielka sekretarza generalnego ONZ ds. nielegalnych egzekucji dokonywanych przez państwa, obciąża saudyjskiego następcę tronu, księcia Mohammeda bin Salmana odpowiedzialnością za zamordowanie saudyjskiego publicysty Dżamala Chaszodżdżiego.
Po półrocznym dochodzeniu Callamard przedstawiła stustronicowy raport, oparty w dużym stopniu na dowodach przedstawionych przez Turcję. To właśnie w saudyjskim konsulacie w Stambule w październiku 2018 r. Chaszodżdżi został zamordowany i poćwiartowany, jego ciała nie znaleziono. Przez długie lata był on cenionym przez władze dziennikarzem i doradcą rządzących, ale mieszkał od kilku lat w USA, ponieważ krytykował politykę Arabii Saudyjskiej i następcę tronu. Do konsulatu w Stambule poszedł załatwiać dokumenty związane z jego zbliżającym się ślubem.
Przedstawiciel rządu Arabii Saudyjskiej napisał, że raport Callamard „zawiera jawne sprzeczności i bezpodstawne oskarżenia, podważające autorytet przedstawicielki sekretarza ONZ”. Władze saudyjskie, które początkowo twierdziły, że Chaszodżdżi wyszedł z konsulatu, po kilku dnaich przyznały, że został zamordowany, ale odpowiedzialnością obciążyły niższych rangą pracowników wywiadu saudyjskiego; systematycznie zaprzeczają, że następca tronu miał z morderstwem cokolwiek wspólnego, a przed sądem postawiono 11 innych osób.
Bin Salman jest jednak w saudyjskim rządzie odpowiedzialny również za wywiad, toteż tłumaczenie, że taka operacja została przeprowadzona bez jego wiedzy i zgody, wydaje się niewiarygodne. O jego winie przekonana jest również CIA.
Agnes Callamard wezwała do wstrzymania procesu 11 oskarżonych w Arabii Saudyjskiej i do przeprowadzenia międzynarodowego dochodzenia kryminalnego pod patronatem sekretarza generalnego ONZ, które zakończyłoby się procesem sądowym na Zachodzie. „Istnieją wiarygodne dowody, które skłaniają do zbadania roli, jaką w morderstwie odegrali wyżsi rangą Saudyjczycy, w tym następca tronu”, powiedziała.
GL, na podst. Reutersa