Katar sponsoruje islamizm poprzez swoje fundusze, Al-Jazeerę i współpracę z Turcją. Kraj ten finansuje ekstremistyczną propagandę praktycznie na całym świecie.
Wpływ Kataru na rozsiewanie radykalnych idei jest coraz częściej dostrzegany. W ostatnich miesiącach zaniepokojone głosy pojawiły się w tak odległych geograficznie i kulturowo państwach, jak Stany Zjednoczone, Indie czy Somalia, jednak i Europa ma problem z katarskim finansowaniem radykalizmu.
Al-Jazeera – tuba katarskiej propagandy
W Stanach Zjednoczonych wszystko zmierza ku temu, by uznać globalną katarską telewizję Al-Jazeera jako tubę zagranicznej propagandy. Dziesięciu członków Kongresu naciska na Departament Sprawiedliwości, żeby Al Jazeera została zarejestrowana zgodnie z Ustawą o Rejestracji Zagranicznych Agentów. Pretekstem ma być podobna decyzja w sprawie tureckiej sieci TRT. Tak sugeruje też think tank Fundacja Obrony Demokracji (FDD)*.
Pod rejestrację mają podpadać media działające na terenie USA, które znajdują się pod kontrolą rządów obcych krajów i rządy te mają wpływ na ich kierownictwo, budżet i treści. Jeżeli jest to prawdziwe dla TRT, tym bardziej prawdziwe jest, w opinii kongresmenów, dla Al Jazeery International, która według brytyjskich dokumentów rejestrowych jest pod kontrolą rodziny rządzącej Katarem. I jak pokazują dane, otrzymuje wytyczne i zakazy od emira Kataru, żeby nie publikować informacji, które mogą burzyć spokój wewnętrzny, pod groźbą więzienia.
Uchronić Somalię przed Katarem
Były dyrektor somalijskiej Narodowej Agencji Wywiadowczej i Bezpieczeństwa (NISA) Abdullahi Mohamed Ali wzywa, by „Somalia uchroniła się od katarskich wpływów”. Nie podobają mu się próby wciągnięcia Somalii przez Katar w wojnę proxy, którą toczy z innymi państwami Zatoki Perskiej i Egiptem (także w Libii – przyp. redakcji). Uważa za niebezpieczne, że obecny prezydent Federacji Somalii, Mohamed Farmajo, zerwał kontakty z tymi krajami i uzależnia Somalię od wpływów Dohy.
Jako przykład Mohamed Ali podaje szkodliwe działania w departamencie, którym zarządzał. Szefem NISA został dziennikarz Al-Jazeery bez doświadczenia wywiadowczego, a sam wywiad coraz mniej skupia się na zwalczaniu terrorystów z Al-Szabaab, a staje się narzędziem katarskiego wywiadu. Padają też oskarżenia o wykorzystywanie wywiadu do prześladowania i zabijania przeciwników politycznych, a także podejrzenia o bezpośredni wpływ Kataru na destabilizację autonomicznego regionu Puntlandu i rozognienie konfliktu z oderwanym od Federacji Somalilandem. W obydwu regionach aktywne są Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska, wrogowie Kataru.